36

1.9K 97 4
                                    


-Niall ale czy to nie za szybko?-spytałam kiedy chłopak otworzył pudełeczko.Znajdował się tam przepiękny pierścionek.Był on w kształcie miętowego serduszka.

-Wiem że za szybko.-podrapał się po karku.-Ale chcę żebyś była tylko moja.

-Cóż-przygryzłam wargę.-Mam zwariowanego narzeczonego-zaśmiałam się.

-To znaczy że się zgadzasz?-spytał uśmiechajac sie.

-Tak-oznajmiłam a Niall mnie złapał i obrócił wokół własnej osi.Następnie założył mi pierścionek i pocałował.

-Teraz każdy bedzie wiedział że jesteś zajęta.

-Najbardziej romantyczne miejsce na oświadczyny-zasmiałam się.Parking szkolny został moim ulubionym miejscem.

-Nie przeżywaj-zaśmiał sie Niall.Otworzył mi drzwi i pojechaliśmy do niego.

***

Nie mogłam uwierzyć że Niall mi sie oświadczył.Był taki zdenerwowany.Na początku słyszałam od ludzi że on nie jest zdolny do kochania.Nigdy dziewczyny nie miał a co dopiero narzeczonej.Dla niego liczył się tylko seks i nic więcej.Jednak się zmienił.I to na lepsze.

Teraz siedzieliśmy u Horana w domu i robiliśmy kolacje.Zaprosiliśmy Veronike,Harrego i Zayna.Nasze gotowanie wyglądało tak że ja wszystko robiłam a Niall siedział i przeglądał swój telefon.Miałam na sobie biało-czerwony fartuszek.Mój chłopak dostał go na swoje osiemnaste urodziny.Niall jest ode mnie starszy o trzy lata.Ja mam siedemnaście a on dwadzieścia.Jednak nie odczuwam tej różnicy wieku.

-Kocham cie-powiedział w pewnym momencie Niall.Odwróciłam sie do niego  i uśmiechnełam a ten głupek zrobił mi zdjecie.

-Ejj!-podeszłam do niego i potargałam mu włosy.

-No spójrz jakie śliczne-pokazał mi moje zdjęcie.Zaśmiałam się,a Niall usadził mnie na swoich kolanach.-Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.-założyłam swoje ręce na jego kark.

-Nawet nie wiesz jak mi z tobą dobrze.-oznajmiłam i pocałowałam go.

-Ludzie ogarnijcie się,tu są dzieci.-powiedział Zayn trzymając jakieś dziecko za rączkę.Tuż za nim stała Veronika i Harry.Zeszłam z kolan Nialla i podeszłam do Zayna.

-Jak sie nazywasz?-spytałam chłopczyka ale ten zasłonił się noga Malika.

-To jest Milan,pamietasz kiedyś z nim rozmawialismy przez skype-oznajmił,a ja sobie od razu przypomniałam tą rozmowę.

-Ty jesteś Susą?-spytał chłopiec.Ja pokiwałam głową-Wujek mi dużo o tobie mówił.-uśmiechnełam sie.

-Chodź pobawimy się-powiedziałam do niego i wyciągnęłam rękę do niego.Milan złapał za nią i poszliśmy do ogrodu za domem.

Niall:

Moje życie nie mogło się lepiej ułożyć.Mam najcudowniejszą narzeczoną na świecie.Nigdy nie byłem tak szczęśliwy.Wstałem i przwitalem sie z chłopakami i Veronika.

-Widzę że wam sie bardzo dobrze układa.-oznajmiła dziewczyna idąc do salonu.Usiedliśmy na kanapie.

-Nawet nie wiesz jak bardzo-powiedziałem uśmiechając sie pod nosem.

-Chłopie ja cie po prostu nie poznaję.-zaczął Zayn.-Nigdy nie byłeś tak podekscytowany dziewczyną.

-Zakochałem się w Susannie i tyle.-oznajmiłem.-Mam powody do szczęścia.

Wyjątkowa I n.h IWhere stories live. Discover now