-O! Monster. Hej~- dziwiło mnie co on tam robi, ale chyba jednak sam mi wyjaśni
-Co tu robisz?Czyżbyś nas śledziła?- cicho się zaśmiał
-Oczywiście- wywróciłam oczami-przecież nie mam co robić-
-Czyli mam brać to za przypadek ?-
-Tak przyszłam tylko na kawę- w tym momencie zawołano mnie po odbiór wcześniej wspomnianego napoju.Już miałam odchodzić, ale zatrzymał mnie
-A ty gdzie idziesz?-
-Wiesz nie chce być pozwana za stalkowanie-pokazałam mu Lana, który już mnie wzrokiem zabijał-więc do zobaczenia-
-Skoro tak sądzisz-puścił mnie- masz jutro czas?
-Co? Na co?- dziwiło mnie jego pytanie
-Na lekcje- zaśmiał się- wyśle Ci później szczegóły.To do zobaczenia-pocałował mnie w policzek odchodząc
Stałam jeszcze chwile w szoku po czym spojrzałam na miejsce, w które się udał. Cały zespół patrzył się na lidera, który z bananem na ryju patrzył się na mnie.Zrobiłam się cała czerwona i wyszłam.-Boże co to miało być-mimo wszystko podobała mi się jego odwaga. Teraz pytanie czy iść jutro na tą lekcje? Kurczę zapytam się potem Basi. Na razie dam jej spać.Wróciłam do akademiku szkolnego. Usłyszałam hałasy w salonie. -Czyżby Yuka wróciła?- już miałam oznajmić mój powrót kiedy usłyszałam z kuchni.
-Yuka powiedz mi,czemu ty się z nią zadajesz? Jeszcze się zgodziłaś mieszkać z nią.-
-Mina nie rozumiem o co Ci chodzi. Julia jest naprawdę fajna tylko wy jej jakoś nie polubiliście- po tym zdaniu już wiedziałam z kim jest Yuka. Nazywają je tymi "najlepszymi" w naszym liceum. Są to trzy dziewczyny, które są naprawdę zepsute i bez talentu, ale dzięki pieniądzom i pozycji swoich rodziców każdy je szanuje.Mina jest ich liderką. Pozostałych na szczęście nie kojarzę. Yuka mi trochę o nich już opowiadała, ale jakoś nie ciekawiły mnie na tyle by jej wysłuchać. W każdym razie powiedziała mi jedno :uważaj na nie. Nie zadawaj się z nimi Julia i jak możesz to ich unikaj. Teraz jej słowa tracą sens bo sama z nimi siedzi.
-Daj spokój. To totalna frajerka. Myśli sobie, że z Europy przyjechała to każdy musi jej nogi lizać. Jeszcze tak się wozi.-
-No właśnie Yuka musisz ją olać- wtrąciła jeszcze nie znana mi dziewczyna
-Przestańcie, nie zrobię tego nawet jak będziecie bardzo naciskać. A teraz jeżeli macie dalej wyzywać moją przyjaciółkę to już sobie idźcie-brawo Yuka pokaż im !
-Tylko nie wracaj do nas z płaczem- powiedziała Mina. Teraz zostało mi tylko nabiegu się schować. Niestety nie udało mi się.
-Nasuń się idiotko-przepuściłam je żeby nie robić większego zamieszania.
Kiedy już księżniczki wyszły podeszłam do przyjaciółki i ją przytuliłam.
-Dziękuje-
Siedziałyśmy tak chwile gdy nagle dziewczyna wstała i wyszła. Zostałam na krześle i zastanawiałam się co zrobiłam źle.- dobra na pewno niedługo przyjdzie i Ci wyjaśni wszystko, a teraz napisz do Basi- napisałam do przyjaciółki. Dalej śladu po dziewczynie nie było. - no dobra to obejrzę coś w telewizji!- i zaczęłam oglądać. Po jakiś trzech godzinach zmęczenie dało górę i poszłam spać. - ciekawe gdzie Yuka- myślałam jeszcze trochę i zasnęłam. Obudziło mnie dobijanie się do mojego pokoju. - kto to może być? - trochę się bałam, ale jednak podeszłam i otworzyłam drzwi. To była Yuka cała zapłakana. Od razu się we mnie wtuliła.
-Yuka co jest?-
-One się będą mścić-
-Ale kto i za co?-
-No Mina i dziewczyny. Za to, że broniłam Ciebie zamiast stanąć po ich stronie-
-Nie płacz już –otarłam łzy dziewczyny i skierowałam jej twarz tak by patrzyła mi w oczy- razem damy radę. Zasnęłyśmy przytulone na podłodze.
CZYTASZ
Wieś z dziewczyny
FanfictionSzesnastoletnia Julia Stodoła z Warszawy spełnia swoje marzenie o liceum artystycznym w Seulu. Wielka fanka BTS na jednym z fan meetingów robi coś co przechodzi jej najśmielsze pragnienia. Jak potoczą się losy Julii i czy wpłynie to jakoś na bangtan...