-Jak to już nie ma miejsc?-wkurzyłam się- nie wiedzieliście ilu macie uczniów?-
-Wiedzieliśmy. Okazało się po prostu, że ich liczba znacznie przerosła liczbę pokoi.-
-To co z resztą ?- zapytałam.
-Albo zamieszkają w hotelu albo urodziny. Przyjęliśmy tu najszybsze osoby-
Stwierdziłam, że ta rozmowa nie ma sensu i po prostu się oddale. Od spotkania z chłopakami minęły ze 2 godziny. -Może zadzwonię do Nama?-Wyciągnęłam komórkę i zadzwoniłam. Chłopak odebrał po 2 sygnałach.
-Hej Kim-
-No hejka już się stęskniłaś?- mówiąc to zaczął się głośno śmiać.
-No to też, ale mam na razie inny problem.-
-Co się stało?-było słychać troskę w jego głosie
-No jakieś rury czy coś tam pękło w akademiku w naszym skrzydle i teraz nas wywalili, a ja za bardzo nie mam gdzie mieszkać. Znasz jakieś w miarę dobre hotele, blisko i nie drogo?
-Boże tak mi przykro! Znam jeden. Dobry i naprawdę go polecam.-ucieszyła mnie ta informacja.
-Serio? Jaki? Od razu tam pojadę!-
-Nasz dorm. Zapraszam.-
CZYTASZ
Wieś z dziewczyny
FanfictionSzesnastoletnia Julia Stodoła z Warszawy spełnia swoje marzenie o liceum artystycznym w Seulu. Wielka fanka BTS na jednym z fan meetingów robi coś co przechodzi jej najśmielsze pragnienia. Jak potoczą się losy Julii i czy wpłynie to jakoś na bangtan...