34

2.6K 117 49
                                        

Pytanie Sugi okropnie mnie zakłopotało.

-No wiesz- próbowałam wybrnąć z sytuacji- to.....

-Uprawialiśmy seks- powiedzieli równocześnie Jimin i Namjoon.-Co Ty też? Ekstra!- mówili ciągle razem, zbijając ze sobą piątkę pod koniec.

Poczułam się jeszcze bardziej zażenowana niż na początku. A to był początek.

-To dlatego było głośniej niż zwykle! Gdzie tylko się nie odwróciłem było słychać jęki! Dajcie człowiekowi spać- mówił, a Park z liderem śmiali się.- Co się śmiejecie? Myślę, że nie tylko ja mam z tym problem?- popatrzył po twarzach reszty zespoły. Jin z Jungiem przytaknęli mu pewnie. Najmłodsi zawstydzili się i dopiero po chwili przyznali rację raperowi.

-Suga Tobie też kogoś znajdziemy i wtedy to my będziemy narzekać- stwierdził Park biorąc pod ramię starszego.

-Ja nie marudzę tylko upominam was o ciszę!-krzyknął chłopak.

-Obyśmy my nie zostali takimi dziadkami- szepnął dosyć głośno Jimin w stronę lidera.

Kim już miał odpowiadać gdy upadł na niego przygnieciony przez rozzłoszczonego Mina Jimin.

-Odszczekaj to młody- mówił próbując go pobić.

-Bo co mi zrobisz?- zapytał Park przewracając rapera tak, że teraz to on leżał pod nim.

Wszyscy w całym przedziale zaczęli się głośno śmiać, gdy Suga próbował się wygramolić spod roześmianego chłopaka, który za żadną cenę nie chciał go puścić, mając z tej sytuacji niezły ubaw. Dopiero upomnienie konduktora uspokoiło naszą gromadkę. 

-Muszę siku- powiedziałam w tłum wychodząc.

-Czekaj- dobiegł do mnie głos mojej przyjaciółki.- Idę z Tobą.-

Wyszłyśmy słysząc jeszcze pytanie Mina: ,, no i po co one chodzą razem do kibla, co?".

Szukałyśmy toalety, przeciskając się przez przedziały. Upragnione pomieszczenie było na końcu wagonu. Weszłyśmy razem. Po załatwieniu sprawy stwierdziłyśmy, że trzeba omówić wczorajszy wieczór.

-Julia opowiedz mi o co chodzi z Parkiem. Czy ty serio wczoraj z nim ten-teges?- zapytała czerwieniąc się.

Opowiedziałam ze wszystkimi możliwymi szczegółami moją wczorajszą przygodę, kończąc na dzisiejszym poranku.

-Kyaaa! Jak słodko! Jesteście już razem! Kurde.- popatrzyłam na nią pytająco.- No wiesz założyłam się z Kimem, że Cię nie zapyta. Wiem przepraszam.- spojrzałam na nią karcącym wzrokiem- Ale wiesz Jimin nie wygląda na chłopaka co bawi się w związki.-

-Dobra nie zaczynajmy tematu. Opowiadaj jak to było u Ciebie.- 

Słuchałam uważnie przyjaciółki. Jednak  myśl o tamtej dziewczynie nie dawała mi spokoju.- Będę musiała Jimina potem zapytać. Jeszcze to stwierdzenie Yuki-

-Super, że już obie jesteśmy po. A teraz chodź trzeba do nich wrócić- powiedziałam i wyszłyśmy wracając do chłopaków.


----------------------------------------------------------

Dzisiaj trochę taki krótszy, ale postaram się napisać coś jutro!

Czekam na opinię :3

Wieś z dziewczynyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz