36

2.6K 129 5
                                    

-A teraz chodź spać- powiedział Jimin odsuwając się ode mnie.

Szanuje Sugę, a raczej boję się go wkurzać, więc od razu położyłam się koło mojego chłopaka na łóżku. Spało mi się naprawdę wygodnie. Całą noc Park nie puszczał mnie z objęć. Przerwało to pewne kasłanie pewnego nad  wyraz chamskiego osobnika.

-Wstajemy- rzekł Min lekko zaczerwieniony i odszedł do swojego łóżka.

-Która jest godzina?- zapytał zaspany Park. Miał jeszcze przymknięte oczy i tak samo jak ja, widać było żeby jeszcze pospał.

-11- rzekł chłopak.- Przespaliście śniadanie, a o 15 mamy pociąg powrotny.- powiedział zaczynając zbierać swoje rzeczy.- Zaraz idziemy jeszcze na plaże i wracamy. A no i młody wspominał żeby rodzinę odwiedził. Też będziesz szedł Jimin?- zapytał, patrząc wprost na chłopaka.

-Tak- szybko urwał, wstając. 

Sama też poszłam w jego ślady. Zaczęłam zbierać rzeczy, gdy Park się mył. Niespodziewanie zaczął ze mną rozmawiać Suga.

-Masz farta- powiedział.

-A to niby czemu?- kontynuowałam rozmowę zaczętą przez chłopaka.

-Byliście cicho i...-

-... nie wywołaliśmy wilka z lasu?- dokończyłam za niego. Widok wkurzonego Mina jest przecudny. Chłopak z tą swoją śnieżnobiałą skórą, która nagle robi się różowiutka jest zabawny.

Chłopak mówił coś tak szybko, że nawet nie starałam się go zrozumieć. Machał przy tym niesamowicie rękami co jakiś czas podnosząc głos. Nawet nie starałam się ukryć, że go nie słucham. Nagle z łazienki w samym ręczniku wybiegł Jimin.

-Co wy robicie?- zapytał, patrząc się to na mnie to na chłopaka.

-Ja nie wiem. Połowy jak nie wszystkiego co Suga mówił nie rozumiałam.- zaczęłam się tłumaczyć.

Widziałam jak wkurzony raper wychodzi trzaskając drzwiami. Poczekałam, aż Park wróci do łazienki, by po nim zająć jego miejsce. Źle czułam się z faktem, że nie myłam się od wczoraj. Wyszłam z łazienki odświeżona, a na łóżku zauważyłam kartkę.

Julio! Poszedłem do domu. Spokojnie wrócę do was na pociąg. Mam swoje rzeczy ze sobą. Przepraszam Cię, że nic Ci nie powiedziałem, że idę. PS: Suga jest u chłopaków. PS2: w razie czego dzwoń do Rap Monstera. Twój, Jimin.

Odłożyłam kartkę i wzięłam telefon do ręki. Wybrałam numer lidera i zadzwoniłam.

-Halooo?- zapytał głos po drugiej stronie.

-Nam? Słuchaj idziemy na tą plaże?- szczerze to nie chciało mi się iść. Chciałam pójść jak najdalej od tego pokoju. O co chodziło Jiminowi? Dlaczego mnie nie zabrał do swoich rodziców? Nie wiem, ale muszę się dowiedzieć.

-Zaraz do Ciebie podejdę. Weź wszystkie rzeczy.- powiedział i rozłączył się zanim zdążyłam odpowiedzieć.

Usiadłam na łóżku i niespełna minutę po moim telefonie ktoś zapukał do drzwi. Poszłam i otworzyłam. Był to Nam.

-To co idziemy?- zapytał. Zawróciłam po rzeczy i gdy tylko wróciłam do chłopaka ten wziął mnie pod rękę i zaprowadził w tylko sobie znanym kierunku. Okazało się, że wychodzimy z hotelu. Byli tam wszyscy oprócz Jimina i Kookiego. Poszliśmy w to samo miejsce co wczoraj.

Całą drogę szłam z tyłu walcząc ze swoimi myślami. Zauważył to V podchodząc do mnie.

-Julia co się stało? -zapytał z troską w głosie.

-A nie nic. Spokojnie Tae nie martw się, ja się tylko nie wyspałam. Wiesz ta cała podróż i w ogóle.- próbowałam tłumaczyć się chłopakowi, siląc się przy tym na uśmiech. Jednak on nie dał się zwieść. 

-Chodzi o Jimina, prawda?- zapytał. Akurat dotarliśmy do plaży. Rozłożyliśmy koce, a ja skorzystałam z okazji, by opóźnić w czasie moją odpowiedź. 

Wraz z V usiedliśmy na jednym kocu trochę z dala od reszty. Chłopak usiadł dość blisko mnie, złapał za obie dłonie i spojrzał mi głęboko w oczy mówiąc.

-Julia proszę, powiedz mi co Cię martwi.-

Nawet nie wiem kiedy, ale powiedziałam mu wszystkie moje obawy. Zaczęłam od tajemniczego pokoju w dormie, o kobiecie, którą spotkałam u nich pierwszego dnia, o tym, co powiedziała mi Yuka. 

-Julia naprawdę myślę, że to nie pora byś wszystkiego się dowiedziała, ale powiem Ci trochę.- powiedział V ściszając głos.


----------------------------------------------------------

Dobra, dobra mam pytanie:

Kontynuować to, czy zakończyć w pół?

Wieś z dziewczynyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz