7

4.3K 225 43
                                    

Jimin pov

Po fan meetingu byłem totalnie znudzony. -Jezu muszę się umyć, za dużo tych ludzi dziś dotknąłem- Dobrze,że nasz kochany lider z tą swoją laską zapewnia mi niezły ubaw.Wieczorem jak zwykle oglądaliśmy film, kiedy telefon Monstera zadzwonił. Wrócił on bardzo zadowolony.

-Chłopaki nie uwierzycie. Mamy jutro dzień wolny!- wszyscy razem zaczęliśmy wrzeszczeć jak dzieci.- Ahh! W końcu się wyśpię!-Reszta już zaczynała snuć swoje plany o jutrze tylko Namjoon miał niezwykłego banana na ryju.

-Mon, a ty co jutro będziesz robić?- zapytałem z zadziornym uśmieszkiem na twarzy. Wszyscy nawet Tae wiedzieli, że to będzie miało związek z tą dziewczyną.

-Oj zobaczycie jeszcze, ale chyba zaproszę koleżankę-

-Ciekawe na co- wtrącił roześmiany Hoseok z lennym. Szkoda, że nie da się tak łatwo lidera z równowagi wytrącić. Wstał i poszedł do swojego pokoju dzielonego z Hobim. Reszta prowadziła domysły co tam się będzie dziać, ja jednak poszedłem spać do pokoju mojego i reszty maknae line. Wstałem dość wcześnie jak na mnie i poszedłem do kuchni. Zastałem, zamiast jak zwykle śniadanka i Jina, karteczkę z informacją, że starszy jedzie do rodziny na ten dzień. Zacząłem robić sobie płatki. -Czy oni śpią?-zastanawiałem się i wtedy spojrzałem na zegar. 7:15. -Jak wcześnie-

Po posiłku od razu usiadłem przy konsoli i zacząłem grać.

-Jimin śmierdzielu idź się umyć- za pauzował mi grę Kookie.

-Już, już czyściuchu-

Kiedy się umyłem zauważyłem Jeona grającego. Już miałem podejść, ale ktoś zapukał. Byłem aktualnie w złym humorze i tylko dobre jedzenie naszej mamy Jin załatwiło by sprawę. Gdy otworzyłem ukazała mi się niższa ode mnie dziewczyna w szkolnym mundurki i z ciastem w ręku. Chciała wejść do Monstera. Nie wiem czym mnie tak wkurzyła, ale zatrzasnąłem jej drzwi przed oczami.Szedłem na kanapę do młodszego, kiedy nagle wparował lider.

-Kto to był?- zapytał się nas

-Nie mnie się pytaj, to Jimin otworzył-

-No jakaś laska- byłem zły na Kookiego, że mu powiedział.Pierwszy raz widziałem Kima tak złego. Pobiegł i otworzył z hukiem drzwi, ale jej już nie było.

-Do jasne cholery! Jimin coś ty jej zrobił!?- teraz zauważyłem na podłodze plamę z czekolady.

-No zatrzasnąłem drzwi jak chciała wejść-

-Co takiego?!-był już bliski kolorem do pomidora


 -Zamknąłem jej drzwi jak chciała wejść- już go nie było widać bo wypadł jak poparzony.-Chyba jednak zrobiłem źle. Żałuje-

Wieś z dziewczynyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz