Następny dzień
Ana
Już od kilku godzin wraz z Christianem jesteśmy w szpitalu, gdzie leży Bob.
Na szczęście nic złego mu się nie stało, nie licząc tylko złamanej ręki, ale tak to wszystko jest w porządku.
Niestety już dzisiaj musimy wraz z Christianem wracać do Seattle, bo jutro już jest poniedziałek i ja też stęskniłam się za Teddy'm.
-Kochanie, za dwie godziny odrzutowiec będzie gotowy, wiec masz jeszcze czas by pobyć ze swoją mamą.- Słyszę głos Christiana przy swoim uchu.
-Cieszę się.-Mówię szczerząc się jak głupia, nie mam pojęcia czemu.
- Coś panią bawi, pani Grey?- Pyta mój mąż.
-Nie, tylko po prostu jestem szczęśliwa.-Stwierdzam całując go w usta.- Pójdę pożegnać Boba i przy okazji wyciągnę od niego mamę, bo pewnie ma jej dosyć.-Stwierdzam uśmiechając się.
-W porządku, ja zadzwonię do rodziców i spytam się jak tam mały.-Mówi i pi chwili wychodzi ze szpitala.
Lekko pukam do drzwi i wchodzę do pomieszczenia gdzie znajduje się Bob i mama.
-Chyba wam nie przeszkadzam?-Pytam.
-Nie słonko, akurat miałam wychodzić.-Mówi moja mama.
-Dobrze się czujesz?- Pytam Boba siadając koło niego na łożku.
-Wspaniałe, najchętniej to bym już stąd poszedł, ale lekarze jeszcze chcą mnie zostawić na obserwacji.-Stwierdza z uśmiechem.Kilka godzin później
Niedawno wylądowaliśmy w Seattle. Kierujemy się teraz do posiadłości państwa Grey, aby zobaczyć się z naszym synkiem.
Moje rozmyślania przerywa dźwięk przychodzącej wiadomości na moim telefonie.
Myślisz, że to koniec twojej kary?
////////
Oto i koniec kolejnego rozdziału.
Specjalnie tak zakończyłam, abyście tak jakby szykowali się na drama time.
Mam nadzieje, że rozdział się podoba.
Czekam na gwiazdki i komentarze.
Damie Love

CZYTASZ
Ana & Christian (1,2)
RandomDwoje ludzi. Odmienne charaktery. Różne upodobania. Jak sobie poradzą po pierwszym spotkaniu? Pokonają wszelkie napotkane przeszkody? Przeżyją razem? Okładkę wykonała @paulina1patrycja #152 miejsce w Romans Dziękuje Wam