2~9

1K 51 9
                                    

Ana
Christian pojechał już jakiś czas temu do biura. Ja z małym korzystam z ciepłej pogody i jestem z nim na łące przy domu.
Czytam kolejny rękopis, a Teddy bawi się na kocyku. Nie powiem, lubię spędzać tak czas, ale tez chciałabym w końcu zacząć pracować. Ale z Teddy'm też chcę spędzać czas.
***
Jest już wieczór, a Christiana wciąż nie ma. Boję się, że coś mu się stało, nie wybaczyłabym bym sobie nigdy tego.
Teraz, kiedy jeszcze pojawiły się te dziwne wiadomości przychodzące do mnie jestem jeszcze bardziej zdenerwowana.
Teddy już zasnął, a ja wciąż siedzę w salonie i czekam na powrót mojego męża, ale myślę, że to się nie stanie szybko.
Kiedy moje oczy się zamykają słyszę odgłos przekręconego klucza w drzwiach.

W progu staje mój mąż, choć nie wiem, czy nim jest, bo nigdy dotychczas nie widziałam g w takim stanie. Ledwo stoi na nogach i czuć od niego alkohol.

-Christian?- Pytam cichym głosem.

-Aanaa.-Bełkoczę, że ledwo co mogę zrozumieć.

-Gdzieś ty był? Jest już późno.-Wiem, że w tym stanie mi nie odpowie, ale zawsze warto spróbować.

Podchodzę do niego bliżej. Oplatam go moim ramieniem i próbuję przeprowadzić go do kanapy. Na szczęście udaje mi się to zrobić. Usadzam go na kanapie, żeby nic sobie nie zrobił.

Przyglądam mu się chwilę, a potem kieruję się do kuchni, po jakieś proszki dla niego, bo pewnie już ma kaca, a pewnie rano będzie gorzej.

Kiedy wracam z powrotem, mój mąż już sobie smacznie śpi, a ja nie mam serca go budzić, dlatego całuję go lekko w czoło i przykrywam kocem, a sama idę na górę do sypialni.


Budzę się słysząc wibracje w moim telefonie. Powoli biorę go do ręki. Jest już siódma. Odblokowywuję go i od razu rzuca mi się w oczy wiadomość od nieznanego numeru.

"Twój czas się skończył, 5 milionów, albo pożegnasz się ze swoją rodzinką."

Czytam tą wiadomość, a po chwili przed oczami migają mi mroczki i w końcu nastaje ciemność.


//////////////////////////////////////////////////////////////////

Takie lekkie drama time na koniec.

Przepraszam, że przerywam w takim momencie, ale chciałam wprowadzić jakąś akcję.

Mam nadzieję, że rozdział się podoba.

Czekam na gwiazdki i komentarze.

Damie Love

Ana & Christian (1,2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz