2~22

1.1K 37 3
                                        

Christian

-Ana!-Budzę się, cały oblany potem. Jednak potem wszystko do mnie dociera. To nie był sen.

Ana odeszła.

Zostawiła mnie.


Mimo że minął już tydzień, ja wciąż jestem w rozsypce. Robię wszystko co w mojej mocy, by dowiedzieć się, kto zrobił takie świństwo mi i Anie, całej naszej rodzinie.

Jestem całkowicie pewny, że ktoś próbuje zniszczyć mi życie i wysłał te zdjęcia. Nigdy nie zdradziłbym mojej ukochanej.

Nie wiem, co się dzieje z Teddy'm i moją ukochaną.

Moim dzisiejszym postanowieniem jest znaleźć, kto za tym zajściem stoi. Na razie nikt nie przychodzi mi do głowy, może uda się to zrobić po odciskach palców ze zdjęć. Muszę o tym porozmawiać z Barney'em, mam nadzieje, że uda mu się coś ustalić.

Z ociąganiem wstaję z łóżka, znów spałem po stronie Any, wciąż na poduszce czuć jej zapach, który przypomina mi o niej i pomaga mi zasnąć.
Taylor codziennie dopatruje, co się dzieje u mojej ukochanej i naszego synka. Jednak to i tak nie jest wystarczające. Brakuje mi ich obecności, dotyku Any i jej całej. Bez nich czuję się tutaj samotnie, nawet gorzej niż wcześniej. Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam.
Muszę zacząć szybko działać, bo nie chcę, aby ostatnie słowa Any się spełniły.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oto i po długiej przerwie powracam z nowym rozdziałem.
Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.
Następny rozdział nie wiem, kiedy się pojawi.
Na razie niestety muszę skupić się na egzaminach z niemieckiego oraz III etapach konkursów.

Mam nadzieję, że rozdział się spodobał.
Czekam na gwiazdki i komentarze.
Damie Love

Ana & Christian (1,2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz