AnaKilka dni temu wróciłam ze szpitala. Od tego czasu Christian nie daje mi spokoju. Jego głównym pytaniem to: ,,Jak się czujesz?". Cieszę się, że tak się o mnie troszczy, ale czasem jest to denerwujące. Mimo, że wypadek był już dawno to i tak odczuwam jeszcze ból w żebrach, ale nie mówię o tym Christianowi, bo od razu bym musiała iść do lekarza. Od powrotu do domu, uległam mu i zamieszkałam z nim w Escali. Dzisiaj zostaliśmy zaproszeni na kolację do państwa Grey. Nigdy ich nie widziałam i boję się dzisiejszego wieczoru.
Właśnie umyłam się i w samym ręczniku próbuję znaleźć odpowiedni strój na dziś.
-Takie widoki mogę mieć zawsze.-Myślałam, że dostanę zawału. O drzwi od naszej sypialni. Tak, dobrze zrozumieliście, ja i Christian mamy wspólny pokój, opierał się mój Narzeczony. Uwielbiam go tak nazywać.
-Chcesz, żebym zeszła na zawał?-Mówię podciągając przy tym ręcznik, aby mi nie spadł.
-Kochanie, przecież wiesz, że nie.-Mówi i całuje mnie w usta.
-Christian, wiesz, że bardzo bym chciała tu zostać, ale musimy iść na tą kolację.-Mówię i próbuję się nie denerwować, ale chyba mi się to nie udaje.
-Ana, mówiłem ci, żebyś się niczym nie przejmowała. Moi rodzice cię polubią, a w szczególności moja młodsza siostra, Mia.-Mówi z uśmiechem, a ja nie mam pojęcia jak, uspokajam się.
-Masz rację, a teraz czy mógłbyś wyjść, abym mogła się ubrać.
-Oczywiście, ale widzę, że na razie nie masz żadnego stroju.-Stwierdza.
-Nie mam, bo ktoś tutaj mnie nachodzi, a ja przez to nie mogę się skoncentrować i przygotować się na kolację.-Mówię pół żartem pół poważnie.
-Dobrze masz jeszcze godzinę na przygotowanie.-Całuje mnie.-Kocham Cię.
-Ja ciebie też.
Wychodzi z pokoju nie odwracając się, a ja w spokoju mogę znaleźć odpowiednie ubrania.
Wybieram sukienkę w piaskowym kolorze z rozkloszowanym dołem, a do tego czarne szpilki i małą,czarną kopertówkę.
Po 30 minutach jestem już ubrana i gotowa do wyjścia. Kieruję się na schody , a potem schodzę na dół. Z salonu słyszę, piękną i wesołą melodię. Idę w tamtym kierunku. Przy fortepianie siedzi Christian. Po cichu podchodzę do niego, lecz przez moje szpilki jest to utrudnieniem. Sidam koło niego i kładę głowę na jego ramieniu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~''
Dzisiaj słodko u Christiana i Any.
Czekam na opinie
Damie Love
CZYTASZ
Ana & Christian (1,2)
RandomDwoje ludzi. Odmienne charaktery. Różne upodobania. Jak sobie poradzą po pierwszym spotkaniu? Pokonają wszelkie napotkane przeszkody? Przeżyją razem? Okładkę wykonała @paulina1patrycja #152 miejsce w Romans Dziękuje Wam