Gdy wyszliście z budynku każdy poszedł ze "swoją parą" do nowych zakwaterowań. Szłaś sobie cicho obok Levi'ego, który jak już zauważyłaś nie miał zamiaru z Tobą rozmawiać właściwie było Ci to na rękę ponieważ nie musiałaś odpowiadać na żadne pytania, które mógłby Ci zadać. Szliście tak dobre 20 minut wyglądało na to, że Twoje nowe mieszkanie musiało się znajdować daleko, byłaś ciekawa czy Lisa z Rei'em też tak daleko będą mieszkać. W końcu dotarliście na miejsce, a ciszę trwającą od 25 minut postanowił przerwać Kapral.
- Jesteśmy na miejscu. To jest Twoje nowe mieszkanie. Na łóżku masz przygotowane przez moją koleżankę ubrania w, które masz się przebrać. Masz 5 minut. -powiedział otwierając Ci drzwi.
- Gdzieś będziemy szli? -zapytałaś zdziwiona.
- Tak. Będziesz miała trening razem ze swoimi przyjaciółmi. Można powiedzieć, że to wasza taka integracja z innymi rówieśnikami. A teraz ruszaj się nie będę na Ciebie czekał wieków. -powiedział poganiając Cię.Nie czekając dłużej weszłaś do środka i udałaś się do sypialni by się przebrać w ubrania, które zostawiała Ci koleżanka Kaprala. Kto by pomyślał, że ktoś się z nim dogada?
Spojrzałaś na łóżko i zobaczyłaś swoje nowe ubranie było to takie same ubranie jakie miał na sobie Levi i Erwin. Wzięłaś sobie do serca te jego 5 minut i cały czas patrząc na zegar starałaś się szybko przebrać, na całe Twoje szczęście udało Ci się zmieścić w czasie. Wyszłaś z mieszkania do Levi'ego, który czekał oparty o ścianę gdy już Cie zauważył dał Ci znak, żebyś za nim poszła i tak też zrobiłaś.
Po raz drugi szliście w ciszy zaczynało już Cię to powoli denerwować, że Kapral nie próbuje choć trochę wykazać chęci do poznania Ciebie. Sama uznałaś, że również nie zaczniesz z nim rozmawiać, bo niby po co Ty masz się starać jak "kolega" obok ma na Ciebie totalnie wywalone. Na całe szczęście doszliście na miejsce i nie musiałaś już nawet wymyślać w głowie planu jak zacząć temat, żeby nie iść w takiej ciszy po za tym po jakiejś godzinie chodzenia chciałaś juz usiąść.
Kapral zdążył Cie już zostawić samą i udać się gdzieś, nie zauważyłaś nawet kiedy Ci zniknął. Postanowiłaś, więc poszukać swoich przyjaciół miałaś nadzieje, że tak samo jak Ty dotarli na miejsce. Rozglądałaś się chwilkę i w końcu dostrzegłaś swoich przyjaciół od razu do nich podbiegłaś.- Czy wy też tak daleko mieszkacie? -zapytałaś poirytowana.
- Nie. Ja i Lisa szliśmy może z 5 góra 10 minut. -odpowiedział Rei.
- Dokładnie tak. Właściwie to ile zajęła Ci droga do mieszkania od aresztu? -zapytała ciekawa Lisa.
- Jakieś 25 minut? Można powiedzieć, że pół godziny. -powiedziałaś zażenowana.Twoi przyjaciele zaczęli się śmiać, że jako jedyna Ty masz najdalej jak zwykle musieli sobie pożartować, że przynajmniej figurę będziesz trzymać, że spacer dobrze Ci zrobi i tak dalej.
- Ha Ha Ha... Bardzo śmieszne. Powiem wam, że się uśmiałam. -powiedziałaś oburzona.
- Oh już się tak nie denerwuj. Pamiętaj, że złość piękności szkodzi! -dorzuciła.Nagle cała dwójka zaczęła się śmiać już chciałaś się z nimi kłócić, że to nie jest śmieszne nawet chciałaś im powiedzieć żeby sobie nowej przyjaciółki szukali bo Ty nie będziesz miała zamiaru latać do nich i się męczyć. Twoje zamiary przerwał Erwin, któremu chyba się przypomniało, że ma coś powiedzieć.
- Proszę o ciszę. -powiedział.
„- To sobie proś. -pomyślałaś"Wszyscy nagle zamilkli.
- Dziś odbędzie się trening ponieważ mamy w naszych szeregach trzy nowe osoby i chciałbym by się jakoś z wami zapoznały. Wasz trening będzie taki sam jak zawsze, a prowadzić go będzie Kapral Levi. Wszystko jest jasne?
- Tak! -krzyknęli.
- Więc resztę zostawiam Tobie Levi.
CZYTASZ
Levi x Reader
FanfictionJesteś zwykłą 18-latką, która po okropnym incydencie wraz ze swoimi przyjaciółmi Lisą i Rei'em postanowili zamieszkać poza murami Marii w "Domku na wysokim drzewie"