Siedziałam w łazience juz drugą lekcje. Amanda przychodziła na każdej przerwie, by zobaczyć czy nic sobie nie zrobiłam. Przemyślałm sobie wiele rzeczy i wywnioskowałam, że muszę się zmienić. Na początku wyjdę z tej łazienki. Wstałam spojrzałam w lustro i zrozumiałam, że przez cały czas jak tu byłam płakałam. Kim ja się stałam? Do czego to doszło żebym ja płakała. Ogarnęłam się i wyszłam z tego miejsca. Dochodząc do klasy zadzwonił dzwonek. Nagle uczniowie zaczęli wychodzić z klasy. Wszyscy patrzyli się na mnie tak jakbym zrobiła coś złego. Czułam na sobie dziesiątki spojrzeń. Nagle podszedł do mnie Taylor i powiedział:
-Gdzie ty kurwa byłaś?!
-A co cię to obchodzi!
-...
-Skończyłeś już!
-Nie.
-Ale ja tak, żegnaj!!
Biegłam jak najszybciej. Nagle wpadłam na nauczyciela. Wstałam, przeprosiłam i biegłam dalej. Nie chciałam juz z nikim rozmawiać, czułam że cały czas postępuje źle, i nic mi nie wychodzi. Wybiegłam ze szkoły, usiadłam na pierwszej lepszej ławce i zaczęłam płakać. Nagle podeszła do mnie Amanda.
-Zooe nie płacz.
-Kurwa będę. Obojętnie co zrobię zawsze jest źle.
-Nieprawda.
-Prawda. Gdyby to nie było prawdą to pozwoliłabym Taylorowi się mną zaopiekować.
-Ale tak nie zrobiłaś, przez twojego byłego który cię bił.
-Nie przypominaj mi o nim. Gdyby nie to że miałam ciebie....
-Dokończ proszę.
-Gdyby nie ty to by mnie tu nie było. Ty mnie ogarnęłaś, kazałaś zacząć normalne jeść i się przestać ciąć. -łzy leciały mi po policzkach tak jak nigdy.
-Zooe...
-...-podeszła do mnie i przytuliła.
-Chodź na lekcje.
-Nie chce.
-Poproszę Justina żeby usiadł z Taylorem, a ty usiądziesz ze mną.
-Dziękuję.
Szłyśmy holem, gdy do Amandy podszedł Justin. Jak zwykle zaczęli się całować. Nagle Amanda powiedziała:
-Skarbie usiądziesz z Taylorem.
-Dlaczego? Przecież Zooe z nim siedzi.
-Bo to jest sprawa o której ci już mówiłam.
-No tak. Dobrze misiu.
Gdy zadzwonił dzwonek weszliśmy do klasy. Gdy Taylor mnie zauważy, to zaczął iść w moją stronę. Nie chciałam z nim rozmawiać, więc gdy tylko się odezwał to Amanda powiedziała za mnie.
-Zooe porozmawiajmy proszę.
-Zostaw Zooe w spokoju, nie widzisz że źle się czuję.-No dobrze. Ale wrócimy do tej rozmowy.
Na lekcji cały czas myślałam o nim. Nie wiedziałam co mam teraz zrobić. Z jednej strony go kochałam, a z drugiej to było trudne. Nagle zadzwonił dzwonek, wszyscy wyszli z klasy, a ja z Amadną zostałyśmy. Nagle Amanda powiedziała:
-Co masz zamiar tym zrobić?
-Z czym?!
-Z nim.
-Niewiem.
-Powiedz mu co czujesz.
-Nie, nie mogę.
-Dlaczego?
CZYTASZ
Zagubiona
Novela Juvenil17 - letnia dziewczyna imieniem Zooe. Wychowuje się w bogatej rodzinie. Nie lubi tak żyć, gdyż jej rodzice nie mają dla niej czasu. Pewnego dnia wpadła na chłopaka ,który jak się okazało chodzi z nią do szkoly. Po pewnym czasie Zooe zostaje porwan...