Nie mam pojęcia jaki jest sens tego co kazał mi robić psychiatra. Jak zapisywanie przemyśleń i momentów z własnego życia ma niby pomagać? To bez sensu. Poza tym ja nie potrzebuję żadnej pomocy, bo jestem w świetnym stanie psychicznym. Czy to, że któryś raz nakrzyczałem na Jimina, gdyż znowu nie dostosował się do mojej prośby o nie zbliżaniu się do Tae świadczy o tym, że jestem chory psychicznie?
Fakt, ostatnio mnie troszkę poniosło, bo uderzyłem go w policzek. Na moje nieszczęście zobaczył to Taehyung, który po całym zajściu zaczął przytulać i głaskać "poszkodowanego", a mi kazał spieprzać. Nawet nie potrafię opisać smutku w jakim się wtedy pogrążyłem. Przepłakałem całą noc. Tae odezwał się do mnie dopiero po śniadaniu mówiąc, że jest na mnie zły, ale wybaczy mi, gdy przeproszę Parka.
Zrobiłem to. Nieszczerze i nie żałując popełnionego kilka godzin wcześniej czynu przeprosiłem Jimina, a Taehyung widząc odegraną przeze mnie scenkę, wybaczył mi i powiedział, że ma nadzieję, że to była ostatnia taka akcja, ale kilka dni później podobna sytuacja miała miejsce, ale z udziałem Jina, przez co Tae znów się obraził, a chłopaki zaczęli mu się skarżyć, że coraz częściej się tak zachowuję. Od tamtego dnia jestem na nich wszystkich zły, bo wspólnie zmusili mnie do wizyty u psychiatry, przez którego teraz piszę to wszystko.
Czy to mi coś dało? Praktycznie tyle co nic.
~Jungkook
CZYTASZ
psycho; vkook
FanfictionNie rozumiem dlaczego chłopaki zapisali mnie na tę głupią terapię. Jestem przecież zupełnie zdrowy! To oni ubzdurali sobie, że mam obsesję na punkcie Taehyunga. #1 w kategorii notatki ~13.04.2019 💕 #2 w kategorii notatki ~11.08.2018