Po południu Jin i Yoongi pojechali ze mną do psychiatry. Ten lekarz chyba spędza za dużo czasu z wariatami. Nie rozumiem jak on śmie twierdzić, że występują u mnie pierwsze objawy obsesji. Staruszek jest chyba jakiś niekompetentny, czy coś.
Pomijając. Facet przepisał mi jakieś tabletki na uspokojenie i dodatkowo jeszcze jakieś nasenne. Gdy wychodziłem kazał mi dalej wszystko spisywać w zeszycie, a Jinowi podał receptę, z którą odrazu pojechaliśmy do apteki.
Po powrocie do domu Tae, Jimin, Namjoon i Hobi mierzyli mnie wzrokiem. Pomyślałem wtedy, że może mam coś na twarzy etc, dlatego poszedłem do łazienki i wziąłem prysznic, wcześniej zabierając do pomieszczenia ze sobą dresy, w które się przebrałem tuż po wyjściu z kabiny.
Siedziałem wśród chłopaków do dwudziestej trzeciej, grając z nimi w Monopoly. Gdy ustaliliśmy wspólnie koniec gry, Jin przyniósł mi tabletkę i kazał iść spać.
Siedząc w pokoju usłyszałem stłumioną rozmowę Tae z Sugą i Jinem, w której ten pierwszy wypytywał o te tabletki. Nie rozumiem po co.
Ktoś idzie w stronę mojego pokoju, a ja robię się zmęczony. Idę udawać, że śpię...
~Jungkook
CZYTASZ
psycho; vkook
FanfictionNie rozumiem dlaczego chłopaki zapisali mnie na tę głupią terapię. Jestem przecież zupełnie zdrowy! To oni ubzdurali sobie, że mam obsesję na punkcie Taehyunga. #1 w kategorii notatki ~13.04.2019 💕 #2 w kategorii notatki ~11.08.2018