|2|

2.2K 192 26
                                    

Dziś przy śniadaniu chłopaki nie zwracali na mnie uwagi. Rozmawiali między sobą, a gdy ja dorzuciłem coś od siebie, nastawała kilkusekundowa cisza, po której na nowo rozpoczynali żywe rozmowy. Chyba byli na mnie źli.

W pewnym momencie powiedziałem, że przepraszam ich wszystkich za moje zachowanie w ostatnich tygodniach, a szczególnie Taehyunga. Wszyscy westchnęli, ale ostatecznie przymknęli oczy na moje wcześniejsze zachowanie.

Po śniadaniu Yoongi zaproponował, żebym poszedł z nim na zakupy. Zgodziłem się, bo to właśnie z nim miałem najlepszy kontakt. Tylko on wie, co tak naprawdę czuję do Tae. Tylko jemu powiedziałem, że kocham V i jestem o niego po prostu zazdrosny.

Po drodze oczywiście wypomniałem mu to, że nie raczył mnie obronić i sprzeciwić się decyzji chłopaków w związku z zapisaniem mnie na terapię. Suga powiedział mi, że nie miał na to dobrego momentu. Uwierzyłem mu.

Po zakupach pomomagałem Hobiemu robić pizzę, na którą składniki kupiliśmy wcześniej z Yoongim.

Reszta dnia minęła spokojnie i nawet obyło się bez bójek, krzyków i obrażania się. Myślę, że było tak, ponieważ Tae pojechał odwiedzić rodziców i tego dnia nikt nie próbował mi go odebrać.

Wieczorem oglądaliśmy jakiś horror. Mniej więcej w połowie filmu usłyszeliśmy jak ktoś otwiera drzwi. Jak się okazało to Tae wrócił, po odwiedzinach rodziny. Gdy przebrał się w wygodne ubrania przeznaczone do snu, dołączył do oglądania filmu. Miałem to szczęście, że usiadł koło mnie.

Musiałem na chwilkę od nich odejść, żeby napisać tę notkę, ale zaraz tam wracam i ponownie zagrzeję miejsce obok Taehyunga.

~Jungkook

psycho; vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz