Grając bardzo miło spędzałem czas i czasem na kilka minut zapomnałem o sytuacji z Tae. W pewnym momencie zorientowałem się, Yoongi zasnął na kanapie w trakcie gry. Jak ja lubię tego leniwca...
Korzystając z okazji poszedłem pod pokój Taehyunga, jednak drzwi do niego były zamknięte na klucz, dlatego postanowiłem sprawdzić co tam się dzieje przez dziurkę. Gdy przyłożyłem oko do otworu w drzwiach, zobaczyłem jak chłopaki się przytulają, a następnie jak ich twarze zaczynają się do siebie zbliżać. Chcąc zapobiec ich pocałunkowi zapukałem do drzwi.
W reakcji usłyszałem głos Tae, który powiedział, że narazie nie ma czasu. Grając na czas wymusiłem płacz i powiedziałem, że ktoś musi dać mi tabletki, bo ja nie wiem gdzie leżą. Serio nie wiem. To bez sensu. Moje leki, a podają mi je tylko oni.
Chłopak słysząc to otworzył drzwi i zmierzył mnie wzrokiem, a po chwili przyniósł mi tabletkę na uspokojenie, którą zażyłem. Tae widząc, że nikt się mną nie zajmuje (CHOCIAŻ NIKT NIE MUSI) zaproponował, że Jimin zaparzy mi jakieś ziółka i razem ze mną posiedzą. Zgodziłem się, bo przynajmniej będę miał ich na oku.
Piszę to siedząc w toalecie, bo nie chcę, żeby któryś z nich widział moje notatki. Za chwilę do nich wracam.~Jungkook
CZYTASZ
psycho; vkook
FanfictionNie rozumiem dlaczego chłopaki zapisali mnie na tę głupią terapię. Jestem przecież zupełnie zdrowy! To oni ubzdurali sobie, że mam obsesję na punkcie Taehyunga. #1 w kategorii notatki ~13.04.2019 💕 #2 w kategorii notatki ~11.08.2018