Te tabletki, które wczoraj zażyłem są chyba serio mocne, bo zamiast udawać sen, naprawdę zasnąłem. Było to o tyle dziwne, że kiedyś miałem problemy ze snem, ale żadne proszki mi nigdy nie pomagały.
Jedyne co pamiętam z wczoraj, to to, że osobą wchodzącą do mojego pokoju był Jin. Sprawdził czy wszystko w porządku, opatulił mnie kołdrą i wyszedł. Później raczej nic się nie działo, a ja zasnąłem.
Obudziłem się około godziny dziewiątej. Po niedługim czasie od mojej pobudki mój pokój odwiedził Hobi, a widząc, że nie śpię, zapytał jak się czuję.
Odpowiedziałem mu, że dobrze, chociaż tak naprawdę czułem się fatalnie. Moje samopoczucie, było spowodowane odbiciem mi Taehyunga przez Jimina. Nie chciałem się odzywać na ten temat, bo samo pisanie, a co dopiero mówienie, wywołuje u mnie łzy w oczach. Czułem wręcz jak te wszystkie kawałeczki mojego serca, na które rozbił je Tae zgadzając się na bycie chłopakiem Jimina, wbijają się w moje narządy wewnętrzne.Hobi nie zatrzymał się u mnie na długo, bo chwilę po mojej odpowiedzi wyszedł, uprzednio głaskając mnie po głowie.
Teraz jest południe i każdy zajmuje się sobą. Ja za chwilę idę do salonu pograć z Sugą w GTA. To miłe, że chce spędzać ze mną czas.
~Jungkook
CZYTASZ
psycho; vkook
FanfictionNie rozumiem dlaczego chłopaki zapisali mnie na tę głupią terapię. Jestem przecież zupełnie zdrowy! To oni ubzdurali sobie, że mam obsesję na punkcie Taehyunga. #1 w kategorii notatki ~13.04.2019 💕 #2 w kategorii notatki ~11.08.2018