|38|

808 89 61
                                    

Idę się zajebać i chuj im wszystkim w dupę (poza chłopakami, bo ich lubię). Odebrałem wyniki badań, które miałem pięć dni temu. Dowiedziałem się z nich, że nie mam nowotworu, ale za to mam bardzo podrażnione ścianki przełyku i właściwie to nie bardzo mogę jeść cokolwiek normalnego. Jedyne co lekarz polecił mi jeść przez najbliższy czas to Gerberki. Jakby chodziło o te owocowe, to okay, ale po tych pozostałych chyba się porzygam.

Po powrocie ze szpitala, miałem zamiar położyć się spać. Zanim zasnąłem, przyszedł do mnie Tae i rozmawiał ze mną przez chwilę. Mówił, że się o mnie martwi i że ma nadzieję, że niedługo poczuję się lepiej, a na koniec mnie przytulił. To było miłe. Bardzo.

Przed wyjściem Taehyung powiedział, że pójdzie kupić mi Gerberki. Słysząc to poprosiłem go o to, by kupił mi wyłącznie te owocowe. On uśmiechnął się do mnie tym swoim przekochanym, kwadratowym uśmiechem i obiecał, że kupi mi takie o jakie poprosiłem.

Gdy położyłem się do snu, przypomniałem sobie o moim schowku z tabletkami i postanowiłem sprawdzić czy coś tam jeszcze zostało.

Zostało. I to sporo.

Uśmiechnąłem się sam do siebie i zażyłem siedem tabletek na raz. Skoro i tak jestem chory to stare tabletki raczej mi nie zaszkodzą... Prawda...? Powinny pomóc...

Czuję się coraz lepiej. Jest mi coraz bardziej błogo. Chyba kończę... Hehe... Pójdę spać... Albo nie... Hihi!

~Jungkook

psycho; vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz