psycho; vkook

|24|

Błagam, niech ktoś zabije tego lekarza, żeby przestał już pieprzyć takie głupoty, bo on naprawdę już przesadza. Dziś kazał mi zrobić jakieś dodatkowe badania i po otrzymaniu wyników, stwierdził, że do mojej obsesji nad czymś lub kimś, dochodzą jeszcze pierwsze objawy socjopatii. Taaa... Jasne, czy gdybym był socjopatą, mógłbym być gwiazdą k-popu? No chyba nie. Zaraz mi jeszcze pewnie pierdolnie schizofrenię, żeby było śmiesznie.

Dziś byłem wyjątkowo miły na wizycie, żeby nie denerwować Jina, który wydawał się być czymś zmartwiony. Gdy już wracaliśmy, zapytałem go, czy wszystko jest okay, a on odpowiedział mi, że martwi się o mnie i zaczął jeszcze bardziej od momentu mojej "długiej drzemki". Odpowiedziałem, że naprawdę nic mi nie jest, a później powiedziałem, że naprawdę nie musi się martwić, bo to ten lekarz jest głupi. Zaproponowałem mu także, żebyśmy już organizowali comeback, jednak Seokjin sprzeciwił się, mówiąc, że narazie i tak wszyscy muszą odpocząć. Nie sprzeczałem się z nim i jedynie przytaknąłem.

Po wejściu do dormu, już w progu pochwaliłem się chłopakom cóż to znowu wymyślił doktorek od siedmiu boleści, a następnie zacząłem się śmiać prawie jak opętany. Później poszedłem do swojego pokoju.

Kilka minut później przyszedł do mnie Suga z tabletką i kubkiem z jakimś ciepłym piciem. Powiedział mi, że reszta twierdzi, że jestem za bardzo pobudzony i kazali mu przynieść mi lekarstwo uspokajające. Mówił też, że w dalszej obawie o mnie, nie da mi tabletki, tylko meliskę.
Słysząc to przeklnąłem w myślach, ale dla pozorów uśmiechnąłem się lekko i powiedziałem, że już jest okay. Ostatnio dość często to mówię. Niezależnie od sytuacji.

Yoongi siedział przy mnie jakiś czas, dopóki mi się nie przysnęło. Gdy się obudziłem i zauważyłem, że nikogo przy mnie nie ma, wyciągnąłem ze schowka tabletki i zażyłem pięć na raz. Musiałem to zrobić, bo brakowało mi tego posmaku w ustach. Nie jestem pewien czy ta pochopna decyzja, była rozsądna. Czas pokaże.

~Jungkook