|34|

867 116 15
                                    

Przez całą noc Tae nie spuszczał ze mnie wzroku mimo, że prosiłem go, by po prostu poszedł spać.

Ciągle zwijałem się z bólu i w sumie niekoniecznie chciałem, żeby Tae widział mnie w takim stanie. Szczególnie, że zauważyłem, że hyung wygląda na zmartwionego i przygnębionego. Chłopak kilka razy pytał, czy ma dzwonić po pogotowie, ale ja zdecydowanie odmawiałem tego pomysłu.

W pewnym momencie zaczęło mi się znowu robić niedobrze. Gdy dałem znać o tym Tae, ten widząc, że jestem wykończony i że prawdopodobnie nie dam rady samemu dotrzeć do toalety, zabrał mnie na plecy i ruszył w kierunku wcześniej wspomnianego miejsca.

Gdy znaleźliśmy się tam, poprosiłem go, by wyszedł, ale on koniecznie chciał zostać, żeby móc zareagować "w razie czego".

Zanim zdążyłem mu coś odpowiedzieć, poczułem, że dłużej nie wytrzymam i muszę zwymiotować.

Cholera. Znowu krew. To nie wróży nic dobrego.

Tae wręcz pobladł, gdy to zobaczył. Tym razem nawet nie pytał, tylko bez mojej zgody zadzwonił na pogotowie.
Chłopaki obudzili się tuż przed przyjazdem karetki. Zapewne dźwięk syreny ich obudził. Prosiłem ich żeby wracali spać, ale oni stwierdzili, że nie ma takiej opcji i że jadą za mną do szpitala.

Gdy ratownicy się zjawili, cały się trząsłem. Do tego stopnia, że musiałem siedzieć, żeby się nie przewrócić, a i tak Jin mnie musiał podpierać. Mężczyźni po niedługim czasie przenieśli mnie do pojazdu, do którego wszedł jeszcze Jin, a reszta oznajmiła, że będą na miejscu kilka sekund po nas.

Całą noc miałem badania i dopiero teraz dali mi spokój. Zaraz chyba się położę, bo jestem bardzo zmęczony.

Chłopaki śpią na korytarzu, a Tae leży w sali obok. Podobno z nerwów stracił przytomność i lekarze podłączyli go do kroplówki, żeby szybciej stanął na nogi. Nie chciałem żeby się tak o mnie martwili, nie chciałem, żeby przeze mnie spali niewygodnie, nie chciałem, żeby budzili się przeze mnie, nie chciałem sprawiać problemów... Przepraszam.

~Jungkook

psycho; vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz