Jest trzecia w nocy, a ja nie mogę spać, przez ból. Czuję się jakby coś rozrywało mnie od środka i w dodatku cały się trzęsę. Nie jestem do końca pewien czy to przez moje samopoczucie, czy przez zimno. A może przez obydwa? Niedobrze mi. Podczas tych kilku godzin wymiotowałem już kilka razy, ale o tyle dobrze, że już nie krwią.
Chyba zaraz znowu...
...mało brakowało, ale zdążyłem. Musiałem szybko iść do toalety, żeby znowu zwymiotować. Nie wiem jak mi się udało tam dotrzeć o własnych siłach, no ale najważniejsze, że w ogóle tam doszedłem.
Znowu jest coś nie tak. Znowu krew. Aż mi się jeszcze słabiej zrobiło.Droga powrotna okazała się być porażką.
Zacząłem się trząść jeszcze bardziej, a w dodatku ciężko było mi złapać oddech. Mój stan pogorszył się do tego stopnia, że pod drzwiami łazienki osunąłem się po ścianie na ziemię i siedząc oparty plecami o gładką powierzchnię, próbowałem uspokoić oddech.
Prawdopodobnie wcześniejsze odgłosy, które dobiegały z łazienki obudziły Taehyunga, który widząc mnie pod pomieszczeniem podbiegł do mnie i podenerwowany zapytał, czy ma dzwonić po pogotowie. Oczywiście odmówiłem tego, ale wzamian poprosiłem, żeby zaprowadził mnie do pokoju, na co się zgodził.
Teraz Tae poszedł po jakąś tabletkę przeciwbólową dla mnie i obiecał, że zostanie przy mnie całą noc i będzie nade mną czuwał. Kochany...
Hyung zaraz wróci, dlatego muszę szybko gdzieś schować ten notes.
~Jungkook
CZYTASZ
psycho; vkook
FanfictionNie rozumiem dlaczego chłopaki zapisali mnie na tę głupią terapię. Jestem przecież zupełnie zdrowy! To oni ubzdurali sobie, że mam obsesję na punkcie Taehyunga. #1 w kategorii notatki ~13.04.2019 💕 #2 w kategorii notatki ~11.08.2018