|13|

1.2K 146 8
                                    

Nie rozumiem chłopaków. Ostatnio ustatlili sobie plan dyżurów przy mnie, przez co troszkę trudniej mi jest zdobyć tabletki bez ich wiedzy. Jedynym plusem tej sytuacji jest to, że czasem spędzam z Taehyungiem po kilka godzin sam na sam.

Wczoraj słyszałem...

...ehh. Musiałem na chwilę przerwać pisanie, bo Yoongi cały czas próbował zerknąć do moich notatek.

Wracając. Wczoraj słyszałem, jak Jin rozmawiał z lekarzem i umawiał mnie na kolejną wizytę. Nie wiem po co. Przecież wszystko ze mną w porządku, a to że czasem jestem rozdrażniony i skręca mnie w żołądku, gdy nie uda mi się załatwić sobie dodatkowych tabletek to nic takiego. Czasami jest to dość uporczywe, ale wtedy wyładowuję się na ścianie, albo jakichkolwiek meblach czy przedmiotach, które są w pobliżu mnie. Może to dlatego mój pokój wygląda jak istne pobojowisko?

Przed chwilą rozmawiałem z Sugą. Powiedział, że robi mu się smutno, gdy widzi jak cierpię przez to, że nieszczęśliwie się zakochałem i proponował mi, żebym poszedł do Tae i powiedział co do niego czuję. Nie zrobię tego. Nie chce zniszczyć mu związku w którym jest szczęśliwy. Już wolę żebym to ja cierpiał, a on tryskał radością. Wystarczy mi świadomość, że go uszczęśliwiam, a on nawet o tym nie wie.

Cholera, to nie ma sensu. Kogo ja próbuję oszukać? Samego siebie? To przecież jasne, że nie wystarcza mi taka świadomość.

Ehhh... Idę się przytulić do Yoongiego i postaram się nie ryczeć, co ostatnio mi się często zdarza.

~Jungkook

psycho; vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz