17.You're my one and only home girl

1.9K 147 94
                                    

—Lisa mówię ci, że wczoraj nic pomiędzy mną, a Markiem się nie stało — powiedziałam po raz setny do słuchawki. 

Rozmawiałam już z nią od jakieś godziny. Dziewczyna chciała się dowiedzieć, dlaczego wczoraj wraz z Markiem uciekliśmy, a gdy nas znaleźli to bardzo w dziwnej i bliskiej sytuacji. Nie ufałam jeszcze dziewczynie na tyle, by opowiedzieć jej o moim uczuciach do Marka, czułam się jeszcze z tym nieswojo. To zawsze Monica wiedziała o mnie wszystko, a teraz gdy jej nie ma przy mnie nie mogłam się przekonać do powierzenia moim myśli komu innemu. Pewnie minie jeszcze trochę czasu zanim się przyzwyczaję. 

—Nie wierzę ci. Widziałam wasze skrępowanie, gdy was przyłapaliśmy, a przynajmniej po tobie. Po Marku nigdy nic nie widać, jest jak skała. Teraz jest pytanie na czym was przyłapaliśmy, więc proszę mi wszystko ładnie opowiedzieć, bez żadnych pominięć. 

Wczoraj było po nim coś widać. 

Uśmiechnęłam się na myśl o jego lekkiej czerwienie na policzkach. 

—Powtórzę ci to jeszcze raz. Mark nie chciał bym była świadkiem całego zdarzenia, więc wpadł na pomysł, by mnie porwać na kolejkę. Poszliśmy, pokrzyczałam, on się ze mnie pośmiał. Wyszliśmy i od razu po tym was spotkaliśmy. Nic więcej. 

—Dlaczego staliście tak blisko? 

Warknęłam z bezsilności. 

—Po prostu po tym jego włosy były ułożone w każdą stronę, więc mu je poprawiłam. Nic więcej, naprawdę. Lisa, jeśli kiedykolwiek coś się stanie pomiędzy nami będziesz pierwszą osobą, która się dowie. 

—No ja mam nadzieję, ale ty coś do niego? 

Zapadła cisza, w której podejmowałam decyzję o ponownym zaufaniu komuś i powierzeniu swoich uczuć. 

—Nie, chyba nie. Lubię z nim spędzać czas, ale nie wiem czy jest coś poza tym — powiedziałam bez zajęknięcia. 

Nie potrafiłam jeszcze jej zaufać, choć ją bardzo lubię. Może, kiedy będzie już wszystko pewne to jej wtedy wszystko opowiem. 

—Dziwna jest między wami sytuacja, ale ja myślę, że Youngjae coś do ciebie. Przez cały czas się na ciebie patrzy, parę razy widziałam jak chciał do ciebie podejść i zagadać, ale ktoś mu cały czas przeszkadzał. 

—Nie byłabym tego taka pewna, ale wiesz co stwierdzam, że brakuje nam trochę damskiego towarzystwa. Na jedenaście osób, to tylko my jesteśmy dziewczynami. Nie masz jakiś koleżanek czy coś? 

—Wszystkie wyjechały, ale mam siostrę bliźniaczkę, która nie chcę nigdzie wychodzić — ostatnie słowa wykrzyczała, jakby słowa były też skierowane właśnie też do jej siostry — Może uda mi się ją gdzieś wyciągnąć następnym razem. Kiedy się spotykamy?

—Nie ustalałam nic z nikim, ale możemy się potem zgadać i coś ustalić. Powiedz mi jeszcze, jak to jest między wami z Bambamem?

—Muszę kończyć, do później. 

—Lisa!

Usłyszałam już tylko jej śmiech oraz dźwięk zakończenia rozmowy. Prychnęłam sama do siebie, odrzucając telefon na bok i sama rzucając się na swoje łóżko. 

—A ona oczekuje, że jej coś opowiem. 

Nuciłam sobie piosenkę, którą ostatnio przez jakiś czas słucham, gdy do mojego pokoju weszła mama. 

—Adele może byś posprzątała w swoim pokoju i pomogła siostrze w sprzątaniu. Ostatnio tylko się włóczysz i całkowicie zapomniałaś o swoich obowiązkach. Rozumiem, że masz wakacje, ale to nie usprawiedliwia cię z swoich obowiązków. 

My Dream Asian BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz