Rozdział 32.

2.7K 248 258
                                    

Susan oznajmiła mi, że następny dzień spędzę wyłącznie w towarzystwie Jimina, bo ona musi pojechać daleko za miasto do swojego pacjenta i zanocować w hotelu. Obiecała, że zadzwoni, lecz ja byłem spokojny. Cieszyłem się z obecności chłopaka i już rozmyślałem o tym co będziemy robić. Prawdę mówiąc chciałem się z nim całować jak najdłużej. Kochałem jego miękkie usta, które dawały mi wyłącznie czułość i niesamowitą przyjemność.

Jimin przyszedł do mnie rano, a gdy otworzyłem mu drzwi, wszedł do środka i mocno mnie przytulił. Odwzajemniłem uścisk, tuląc się do niego. Nasłuchiwałem jego spokojnego oddechu, a gdy podniósł na mnie wzrok, uśmiechnąłem się.

- Jak się dziś masz, kochany? - zapytał, głaszcząc mnie po włosach.

- Dobrze.- szepnąłem, łapiąc go za rękę.- Co będziemy robić?

Chłopak zamyślił się na moment, a ja nie spuszczałem z niego wzroku.

- Jest coś co byś chciał zrobić, Jungkookie? - spytał mnie delikatnie, a ja skinąłem głową.

- Tak, bardzo.- wyznałem, a potem zaprowadziłem go do salonu.

Jimin usiadł na kanapie, przytulając mnie do siebie i obejmując ramieniem.

- Co tylko chcesz.- wyszeptał, a ja uniosłem głowę, patrząc na niego wyczekująco. Zamrugał, nagle rozumiejąc moją niemą prośbę. Połączył nasze usta w lekkim pocałunku, a ja ledwo poczułem jego dotyk. Był taki delikatny, zupełnie jak powiew wiatru na skórze.

- Jiminnie, zobaczmy ten film.- poprosiłem go, zawieszając dłonie na jego szyi i splatając je.

- Jaki film? - rzucił, zaskoczony. Spojrzał na mnie szeroko otwartymi oczami, kręcąc głową.- Chyba nie mówisz o tym filmie dla dorosłych, prawda?

- Tak.- mruknąłem, czując lekki rumieniec na twarzy.- Chciałbym go zobaczyć.

Jimin przełknął ślinę, opuszczając wzrok na swoje dłonie.

- Zawstydziłem cię? - spytałem, a gdy roześmiał się cicho, mocno go uścisnąłem.

Spojrzał na mnie z uśmiechem.

- Jungkookie, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ten film jest odważny.- powiedział, czym wprawił mnie w zaciekawienie.

- Opowiedz mi coś więcej.- szepnąłem, nie spuszczając z niego wzroku.

Patrzył na mnie z niedowierzaniem, rumieniąc się lekko. Był śliczny gdy wyglądał w ten sposób.

- No dobrze.- zgodził się niepewnie, patrząc na mnie.- Film nosi tytuł  A frozen flower i opowiada historię króla, królowej i wojownika straży królewskiej. Między królem, a wojownikiem pojawia się romans, a potem strażnik za namową władcy jest zmuszony spać z królową. Trochę to wszystko uwikłane, a koniec jest bardzo tragiczny.

- Więc..ten strażnik jest razem z królem? - spytałem, patrząc w jego brązowe oczy.- I jest pokazane w filmie jak oni..są razem?

Jimin skinął głową, a ja przełknąłem ślinę.

- Więc..czy tam występują sceny rozbierane? - spytałem cicho.

- Oczywiście, w końcu to film historyczno- erotyczny.- wyznał cicho, a potem spojrzał na mnie.- Nie jestem pewny czy powinieneś to oglądać, kochany.

- Ale ty widziałeś.- mruknąłem, a chłopak zarumienił się trochę.

- Tak, ale..drugi raz nie chcę oglądać.- powiedział szczerze.

- Dlaczego? To cię obrzydza? - spytałem.

Wydawał się zaskoczony moim pytaniem.

- Nie, to nie tak.- zapewnił mnie, głaszcząc po włosach.- Po prostu myślę, że nie potrzebujesz tego widzieć.

I walk aloneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz