XLI

443 56 14
                                    

[deepestpink: rodzice zmusili mnie do zmiany psychiatry (nie wysłano)]

[deepestpink: nie wiem czemu, bo lubiłem tego starego (nie wysłano)]

[deepestpink: a ten nowy jest do niczego (nie wysłano)]

[deepestpink: ale co ja tam się będę z nimi kłócił (nie wysłano)]

[deepestpink: ech... nie wiem co jeszcze mogę ci opowiedzieć (nie wysłano)]

[deepestpink: to trudne jak nigdzie nie wychodzę (nie wysłano)]

[deepestpink: o, Jimin ostatnio wyciągnął mnie z domu (nie wysłano)]

[deepestpink: ale szybko mu zwiałem (nie wysłano)]

[deepestpink: że też chciało mu się tak daleko jechać, dziwny chłopak (nie wysłano)]

[deepestpink: hmm... znalazłem dzisiaj fajną piosenkę (nie wysłano)]

[deepestpink: melodia słaba, ale tekst mi się podoba (nie wysłano)]

[deepestpink: "there was a time when I was alone" (nie wysłano)]

[deepestpink: "nowhere to go and no place to call home" (nie wysłano)]

[deepestpink: "my only friend was the man on the moon" (nie wysłano)]

[deepestpink: "and even sometimes he would go away too" (nie wysłano)]

[deepestpink: oprócz tego księżyca to wszystko tak prawdziwie brzmi (nie wysłano)]

deepestpink: to tak jakby to było o nas, nie?

deepestpink: huh?

deepestpink: to się naprawdę wysłało czy znowu mam zwidy?

cherryboi: masz zwidy

deepestpink: och, okay

cherryboi: co robisz?

deepestpink: a takie tam

deepestpink: bawię się nowymi tabletkami i zastanawiam się, czy są wystarczająco mocne, żebym się po nich nie obudził

cherryboi: co?

cherryboi: odłóż to

deepestpink: nie rozkazuj mi, jesteś przecież tylko moją nędzną halucynacją

cherryboi: Jin, ja żartowałem z tymi zwidami

deepestpink: taa, ja też

deepestpink: ciekawe czy jakbym wziął te wszystkie antydepresanty to czy byłbym szczęśliwy jakbym umierał

cherryboi: nawet tak nie mów

deepestpink: nie chcesz żebym był szczęśliwy?

cherryboi: wiesz, że nie o to chodzi

cherryboi: odłóż te leki, proszę cię

deepestpink: no już, Boże...

cherryboi: dzięki

cherryboi: spotkamy się?

deepestpink: nie

cherryboi: Jezu, za każdym razem będziesz tak odpowiadał?

deepestpink: wiesz, ostatnio sam miałem ci zaproponować spotkanie

deepestpink: zanim mnie zablokowałeś

cherryboi: to dlaczego teraz nagle nie chcesz?

deepestpink: bo nie mam pojęcia po co?

deepestpink: nawet nie wiem dlaczego mnie odblokowałeś

deepestpink: i dlaczego rozmawiamy jak gdyby nigdy nic

cherryboi: chciałem cię przeprosić

cherryboi: ale na żywo

deepestpink: niby za co?

cherryboi: głupio wyszło

cherryboi: jak się zdenerwuję to nad sobą nie panuję

cherryboi: a potem chciałem cię odblokować, naprawdę, ale się bałem

cherryboi: przepraszam, Jin

deepestpink: czy ja cię kiedyś pogryzłem, że się mnie boisz?

deepestpink: zresztą nie przepraszaj, przecież to moja wina

cherryboi: nieprawda

cherryboi: to jak? za godzinę u ciebie?

deepestpink: mówiłem ci już, że nie

cherryboi: ale dlaczego?

deepestpink: myślisz, że tak nagle chcę się spotykać z kimś kto przez ponad tydzień się do mnie nie odzywał? 

cherryboi: tak

deepestpink: ...

cherryboi: no proszę cię

deepestpink: nie

cherryboi: ale ja już jestem w autobusie, co mam robić sam w Incheon?

deepestpink: ja pierdzielę, Tae...

cherryboi: Jimin wie gdzie mieszkasz, mogę go zapytać i chcesz czy nie, i tak się spotkamy

deepestpink: nienawidzę cię

cherryboi: ja też cię kocham

deepestpink: spierdalaj

cherryboi: tylko jeżeli zrobisz to razem ze mną

deepestpink: w przeciwnych kierunkach? 

deepestpink: spoko

cherryboi: w tym samym

deepestpink: pff

cherryboi: nie opluj się

deepestpink: właśnie próbuję napluć na ciebie

cherryboi: czyli już wszystko w normie :)

don't leave me behind | chat | taejinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz