17:13
kth: zimno mi
jjk: dlaczego
kth: nie wiem
ale zimnojjk: przytulić?
kth: chciałbym):
jjk: eh
ja teżkth: nie mam się do kogo przytulać
siedzę pod kołdrą i w bluzie
i mi zimno nadaljjk: masz jeszcze koty
kth: poszły do swojego miejsca
a ja im tam nie wchodzęjjk: ??
gdzie jest ich miejscekth: no nie widziałeś?
w łazience w szafie sobie siedzą
i mają tam poduszki swoje i śpiąjjk: aw
anyway
masz na sobie skarpetki?
zamknąłeś okna?
włączyłeś ogrzewanie?
albo zjedz może coś ciepłego, hmm?kth: mam skarpetki
okna są zamknięte
a ogrzewanie jest włączone
piję jeszcze herbatę
mam nadzieję, że nie będę znowu chory, wrrrjjk: jedyne co mogę zrobić
to rozgrzać cię w inny sposób.............kth: skoro nie możesz mnie przytulić, to inaczej też nie możesz -.-------"
jjk: jak to nie mogę...
kth: bo cię tu nie ma?
jjk: ehh
kth: już wiem czemu mi zimno
boże, ale ze mnie głupekjjk: ?
czemukth: bo się oblałem zimną wodą
ale się nie przebrałemjjk: tae...
kth: no coooo
zapomniałem
akurat mój serial się włączyłjjk: co ja z tobą mam
kth: czy oprócz ciebie może mnie przytulać ktoś inny?
w sensie nie mówię na przywitanie i pożegnanie, tylko tak normalnie
no wieeeesz.....jjk: co to za pytanie
kth: pytaniowe
raczej co to za odpowiedźjjk: odpowiedź jest chyba oczywista
kth: w sensie, że nie?
jjk: powiedziałeś 'tak wiesz'
no 'tak wiesz' nie możesz nikogo przytulać
tylko mniekth: to uroczeee
jjk: bo 'tak nie wiesz' możesz przytulać
np. jiminakth: no tak tak
rozumiem
ale chciałbym się do kogoś poprzytulać i nie mam do kogo)):jjk: a to tez różnica
przytulać się możesz
ale poprzytulać tylko ze mnąkth: kookie):
jjk: hmm?
kth: chcę żebyś mnie poprzytulał
jjk: przytulałem cię cały weekend
jeszcze za mało?kth: jungkookieeee
ciebie i twoich przytulasów nigdy za dużo):jjk: jeszcze 4 dni, tae
kth: hm?
4 dni do czego?jjk: do piątku
znowu będę cię przytulać całe 2 dnikth: no właśnie chyba się nie zobaczymy
jjk: ?
czemu nie:((kth: jadę do mamy
zachorowała
i jeszcze nie wiem czy w czwartek czy w piątek mam jechać
i nie wiem na jak długo u niej zostanę):jjk: jechać z tobą, taehyung?
kth: nie.....
jjk: czemu...?
kth: bo masz zajęcia i pracę
a jeśli się mamie pogorszy to możliwe że zostanę u niej nawet na tydzieńjjk: to nie jest dla mnie problem
kth: ale dla mnie jest
nie chcę ci tym zawracać głowy
a poza tym ja się tam będę opiekował mamą i tyle
masz zostać na miejscu, jungkookjjk: ugh, tae
kth: jak wyjedziesz ze mną, to potem znowu będziesz się uczył i nadrabiał i znowu nie będziemy mieli dla siebie czasu
bez sensujjk: eh
okej
zostanę
ale będziemy codziennie rozmawiać, okej?
z kamerkąkth: nie obiecuję kookie
jjk: rozmawiać bez kamerki?
kth: nie wiem
jjk: pisać...?
kth: postaram się
jjk: albo wysyłaj mi chociaż codziennie swoje zdjęcie
kth: postaram się robić wszystko
ugh
pojedziesz ze mną na dworzec jak już będę wyjeżdżał?
chciałbym się z tobą pożegnać):
i będziesz musiał zajmować się kkanji i minkyujjk: czuje się jakbym miał już cię więcej nie zobaczyć......
kth: jungkookie....
przecież się zobaczymyjjk: mhmm
ale pójdę z tobą
muszękth: kocham cię kookie...
jjk: też cię kocham, skarbie
bardzo