26-3

937 130 30
                                    

17:48

kth: jeszcze tylko sześć dni!♡

jjk: właściwie to niecałe
tak mówiłem ze tydzień ale w sobotę wyjeżdżamy wiec w sumie pięć

kth: a no racja
to tylko pięć!

jjk: a potem tylko miesiąc i wolneee

kth: wyjedziemy gdzieś?

jjk: gdzie na przykład?

kth: no nie wieeeem
może pojedziemy sobie gdzieś nad morze?
tylko we dwójkę

jjk: wolisz góry czy morze?

kth: nie wiem w sumie
wszędzie gdzie jestem z tobą jest cudownie(^^)

jjk: ja wolę morze

kth: nie mów, że dlatego, że możesz mnie oglądać w samych kąpielówkach.........

jjk: .....
może...

kth: bożeeeeee
jungkook -.----"

jjk: no ale to tylko jedna z zalet... (największa swoją drogą)
wolałem morze od zawsze

kth: jakie zalety jeszcze?

jjk: w sumie to po prostu jestem zbyt leniwy na chodzenie po górach

kth: ja też
ale jak mnie nosisz to jest cudownie

jjk: mi trochę ciężko.....

kth: mówiłem że przytyłem
to się uparcie kłóciłeś, że nie

jjk: oh żartowałem no
co prawda jest mi ciężej niż normalnie
ale nie mam na co narzekać
jesteś leciutki
i kocham twój brzuszek
(nawet jeśli nie jest aż tak płaski jak kiedyś)

kth: najlepiej jest jak ci mogę wskoczyć na plecy i się przykleić jak koalaaaa
(no mówiłem)

jjk: a ja mogę cię smyrać po udach
(ale taki jest uroczy:(
cudownie się go całuje
i go kocham)

kth: ty byś tylko macał
(czyli nie pozwolisz mi przejść na dietę?)

jjk: ale tylko ciebie
(nie)

kth: no to dobrze, że tylko mnie
(no kookie...)

jjk: nie

kth: co nie
nie dobrze że tylko mnie?

jjk: nie, że nie będziesz się odchudzać..

kth: a jak będę?

jjk: ale po co?

kth: żeby schudnąć

jjk: nieeee

kth: taaaak

jjk: możesz ze mną robić brzuszki jak chcesz
albo ze mną biegać

kth: wiesz że jak zacznę robić z tobą brzuszki to mogą mi się zrobić mięśnie?
i wtedy nie będzie on taki miękki

jjk: to możesz mi pomagać w robieniu brzuszków...

kth: jak?

jjk: nooo
ja będę robić brzuszki
a ty będziesz siedzieć mi na biodrach
i z każdym brzuszkiem będę mógł cię całować..

kth: dobra
co prawda nic to u mnie nie zmieni, ale widzę, że cię nie przekonam
przynajmniej będzie więcej buziaków

jjk: mogę tez podnosić ciebie zamiast sztang i poprawić swoje mięśnie...

kth: i niby jak chcesz to robić?

jjk: no
nie wiem
podnosić cię i odkładać
poziomo

kth: no nie wiem
brzuszki mi się bardziej podobają

jjk: nie wiem co jeszcze mogę z tobą zrobić
mogę cię ukochać
dać buzi
łaskotać cię
i wiele innych
ale nie chce żebyś się odchudzal
jesteś idealny
a twój brzuszek jest cudowny i akurat
taki idealny
najlepszy
nie za chudy
nie za gruby
taki do całowania
przytulania
miziania i łaskotania
idealny kochanie

kth: ciągle mi powtarzasz, że jestem idealnyyy

jjk: bo jesteś
sam nie wiem jak to jest możliwe
ale jesteś idealny skarbie

kth: no w porządku
to nie będę się odchudzać nooo...
skoro ci się taki podobam...

jjk: zawsze będziesz mi się podobać
mój idealny chłopaku

kth: o której dzisiaj kończysz?

jjk: po 19 powinienem już być w domu i cię przytulać

kth: o jak dobrzeeee
zrobiłem dla nas dzisiaj na obiad wołowinkę

jjk: o jak cudownie

kth: mam nadzieję, że ci będzie smakować

jjk: nieważne co
jeśli zrobisz to ty
zawsze będzie mi smakować

kth: no dobrzeeee
to pracuj kookie
a ja idę robić nic i oczekiwać powrotu mojego chłopaka

jjk: kocham cię

kth: ja ciebie też kochanieee

on my mind 2 » taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz