18:01
kth: kookie? jesteś w pracy, prawda?
jjk: mhmm
kth: znalazłem coś
jjk: ...
co takiego?kth: noooo kiedy robiłem sobie miejsce w szafce gdzie mam mieć moje ubrania, co nie?
to znalazłem paczkę papierosów.............jjk: WIEC TO TAM BYŁY!
a ja ich szukałem...kth: przepraszam bardzo po co miałeś ich szukać i po co w ogóle je miałeś
jjk: oj, taee
to nie moje
kiedyś kiedy była u mnie w mieszkaniu noo... mała imprezka
był tam taki kumpel hobiego
nie pamietam nawet jak on ma na imię
no i jego laska była zła kiedy się dowiedziała gdzie jest i coś tam
i miała po niego przyjechać
ale ona nie wiedziała ze on pali
myślała, ze już rzucił, bo jej obiecał
wiec gdzieś tam zostawił paczkę papierosów
szukałem jej potem, żeby mu oddać, ale nie mogłem znaleźćkth: na pewno nie twoje?
jjk: na 100%
kth: ughhh no w porządku
jjk: mówiłem ci już, taeś
nie palę, okej?kth: okeeeeej
kookieeee mam dla ciebie
niespodziankęjjk: ?
jaką?kth:
jjk: czy ja widzę mojego ślicznego chłopca w blond włoskach?
kth: taaaak
podoba ci się?(^^)jjk: oczywiście, że tak
wyglądasz przepiękniekth: wolisz jak mam taki kolor?
jjk: noooo sam nie wiem czemu
ale bardzo mi się podobasz w blond włosachkth: teraz jak razem mieszkamy (jakie to cudowne omgggg) to będziesz mnie widział cały czas
jjk: będę robić ci jeszcze więcej zdjęć...
kth: a ja będę mógł być twoim prywatnym modelem;)
____________
obudziłam się dzisiaj wcześniej specjalnie po to, żeby wstawić wam rozdział NAPRAWDĘ rano, a nie koło tej jedenastej
ale byłam tak zmęczona, że zasnęłam z tym telefonem w ręce wiec XD