20:08
kth: koookieeee
gdzie jesteś
już 20):
jjk: już wracam kochanie moje
kth: twoje kochanie jest bardzo stęsknione
jjk: twoje kochanie też, taehyungie
kth: jak to jest, że widzimy się codziennie i spędzamy ze sobą dużo czasu, a i tak za sobą tęsknimy?):
jjk: po prostu bardzo się kochamy...
tak mi się wydaje
kth: może...
w każdym razie strasznie brakuje mi czułości):
jjk: naprawię to, skarbie
obiecuję
kth: a co będziemy robić?
nie chcę jeszcze spać
jjk: wolałbym zebysmy poszli wcześnie spac
ale do tego czasu możemy robić co tylko chcesz
kth: chciałbym obejrzeć z tobą jakiś film
jjk: znajdź jakiś
zaraz będę
i obejrzymy, hmm?
w ogóle
głodny jestem
kth: jak cię nie było to zrobiłem kurczaka
jjk: cudownie
boże
jak mi z tobą dobrze
kth: mi z tobą też kookieeee
a właśnie
i jeszcze deser zrobiłem
znaczy właśnie się piecze
jjk: w ogóle język i podniebienie mnie boli
kth: cooooo
od czego?
jjk: piłem kawę ale była gorąca
no i poparzyłem się
kth: oj głuptasieeeee
jjk: nie wiem jak będziemy się całować, skoro mnie boli......
kth: no właśnie!
w takim razie dzisiaj muszą ci wystarczyć przytulasy;)
jjk: a zasada 'pocałuje i przestanie bolec'?:(
kth: a jeśli nie pomoże tylko pogorszy?
jjk: nie pogorszy:(
pomoże
kth: zastanowię się
jjk: zaraz będę i masz pocałować żeby nie bolało
kth: oj kookie...
