24-8

984 137 32
                                    

17:30

kth: kiedy wrócisz z pracyyyyy?

jjk: jeszcze półgodzinki, skarbie

kth: nie mam co robić
zrobiłem już nam obiad
i bawiłem się z kotkami
i nie wiem co robić

jjk: to takie cudowne uczucie, kiedy wiem, że po powrocie do domu, rzuci się na mnie moje maleństwo, a potem razem zjemy obiad...
i będziemy razem leżeć i się przytulać...

kth: jestem szczęśliwy

jjk: czemu?

kth: bo wreszcie mieszkam z m o i m chłopakiem

jjk: jesteś słodki

kth: a ty jesteś tylko mój kookie

jjk: oczywiście, że jestem
a ty mój

kth: jesteś najlepszy na świecie jungkookie

jjk: przestań
nie jest aż taki super

kth: nayeon?

jjk: dokładnie tak

kth: jungkookie jest super):

jjk: jungkookie poszedł siku

kth: nayeooooon

jjk: cooo

kth: czemu mówisz że jungkookie nie jest aż taki super

jjk: bo mnie bije

kth: JAK TO CIĘ BIJE

jjk: no jak np go powkurzam
to mnie walnie w rękę albo coś

kth: CHYBA MUSZĘ Z NIM POGADAĆ

jjk: ALE TO TAK LEKKO WIESZ

kth: aaaaaa
no chyba że tak

jjk: w ogóle słyszałam ze razem mieszkacie omg

kth: NO WIEM OMGGG
JARAM SIĘ JAK NIENORMALNY

jjk: aaaaaaa
ja też

kth: nayeooooon
daj mi mojego mężczyznę, proszeeeeeee

jjk: ughhh
no już ci go daje
właśnie wrócił

kth: przepraszam nayeon
wyjdę z tobą na jakieś ciasto poteeeeem

jjk: moje małe kochanie się za mną stęskniło przez te dwie minuty?;)

kth: nieeeeeee
dlaczego tak myślisz...?

jjk: a no nie wiem... tak jakoś...
szkoda, że się myliłem........

kth: czemu szkoda?

jjk: byłoby mi tak miło, gdyby mój mały taehyungie tęsknił za mną, gdy tylko znikam...

kth: twój mały taehyungie tęskni za tobą cały czas):

jjk: w ogóle
to był pierwszy raz kiedy kazałeś nayeon sobie iść
pewnie było jej przykro

kth: po prostu chciałem z tobą pisać...
nie chciałem żeby było jej przykro):

jjk: doceniam to
mój rozkoszny chłopaku

kth: czemu to doceniasz?

jjk: bo stawiasz mnie nad innymi

kth: bo jesteś dla mnie najważniejszy nooo...

jjk: ughhh
jeszcze trochę i wrócę i porządnie cię wysciskam
i wycałuje
jak bardzo mi tego brakuje
(wow, ale rymy)

kth: mój kookieeeee

jjk: twój, kochanie
tylko twój

kth: na zawsze?

jjk: na zawsze

kth: kocham cię jungkookie💞

jjk: boże, taeś
ja ciebie też, serduszko moje

kth: twój przyszły mąż i twoje maleństwa czekają na ciebie w domku kookieeeeee

jjk: twój przyszły mąż z kolei kończy pracę na dzisiaj

kth: chodź do nas szybko kookie♡

_________
nie ma plusika, ale macie tyle cukru, ze aż nie mogę na to patrzeć
to mnie przerasta

on my mind 2 » taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz