...-Uspokój się Vee. Nie możesz pokazać, że się go boisz.-próbowała mnie uspokoić.
-Ł...łatwo ci mówić. To nie cb chciał zgwałcić.
-Uwierz mi próbował tylko, że to był Martinus.-ale z niego chuj!
-Teraz to kurwa mam dość.-wstałam, poprawiłam makijaż i powiedziałam- chodź Kar. Masz racje, nie będę się użalać.
-No i to rozumiem.
*lekcja*
Żeby zrobić lepsze wrażenie, zrobiłam takie z buta wjeżdzam. Odrazu wzrok wszystkich spoczął na naszej dwójce.
-Może tak dzień dobry i przepraszam za spóźnienie?- zapytał lekko zdenerwowany nauczyciel.
-Dobry. Może być?
-Niech będzie, a teraz siadajcie.- rozejrzałam się po klasie. Niestety wolne miejsca były tylko obok Marcusa i Martinusa.
-Ja obok tych dupków napewno nie usiąde!-krzyknęłam.
-Ja tak samo.- potwierdziła.
-Czemu nie chcecie siedzieć obok nich.
-Po prostu nie chcę siecieć z męskimi dziwkami?-powiedziałam.
-Możesz się tak nie wyrażać młoda damo!
-Nie.
-Koniec! Siadacie z nimi albo idziecie do dyrektora- już widziałam uśmiechy na ich twarzach.-Co wybieracie?
-No to ja idę do dyrka- wypowiedziałam się.
-Ja dotrzymam towarzystwa mojej przyjaciółce.
-W takim razie zapytam się później czy byłyście tam.- no to się chłopcy zdziwili.
-No okey. Narka.
-Elo!- zatrzasnęłyśmy drzwi.
*skip time*
Jestem już w domu, po rozmowie, która nie była zbyt przyjemna. Czemu? No bo dyrek zadzwonił do naszych rodziców.
Matka przyjechała bardzo złab bo przerwałam jej pracę. Na szczęście ona ma totalnie w dupie to co robie ze swoim życiem, więc nie mam szlabanu ani nic w ten deseń.
Przynajmniej tak myślałam.
-Kochanie! Dzisiaj idziemy na kolację do sąsiadów i wtedy przeprosisz och za to co o nich powiedziałaś.
-No dobrze..-powiedziałam od niechcenia.
-To wspaniale, a teraz idź się szykuj.
*skip time*
Jestem już po kąpieli, więc czas się ubrać.(Ciemny zestaw)
-Kochanie idziemy!
-Już schodzę- mama na mnie spojrzała i powiedziała.
-Nie idziemy na randkę tylko na kolację.
-Wiem ale chciałam zrobić dobre wrażenie.- kobieta cicho westchnęła i powiedziała.
-Wtakim razie chodź.- mama zamknęła drzwi, a następnie poszłyśmy do domu sąsiadów.
Zadzwoniłyśmy na dzwonek.
Po chwili drzwi się otworzyłyb a w nich stał/a.....Do następnego❤
Do następnego❤
CZYTASZ
Bad girl? Czy napewno? [ZAKOŃCZONE]
FanfictionNIE MAM ZAMIARU ZAGLĄDAĆ JUŻ DO TEGO CZEGOŚ. BYŁAM WTEDY NIEWYŻYTĄ FANKĄ OK? TERAZ NAWET BOJE SIĘ TAM ZAJRZEĆ, BO NIE CHCĘ POPAŚĆ W DEPRESJE PRZEZ TE WSZYSTKIE ZDARZENIA. PAMIĘTAJ... WCHODZISZ TU NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ..... Ogólnie nwm co miałam...