28.

894 62 20
                                    

Jak się spodziewałem Mac wrócił wcześniej. Gdy mnie zobaczyl to wpadł w szał i rzucił się na mnie.
Ja jednal byłem gotowy na atak z jego strony, więc z łatwością go odparłem.
Zaczęliśmy się bić. Tak naprawdę to nwm ile to trwało, ale po jakimś czasie zjawiła się policja. Przez moje rozproszenie Mac wbił mi scyzoryk w brzuch. Potem słyszałem strzał, huk i nastała ciemność...

Marcus

Wpadłem w szał kiedy zobaczyłem mojego brata chodzącego po moim domku, więc się na niego rzuciłem. Biliśmy się długo, w pewnym momencie zjawia się policja?!! Ten idiota zadzwonił po gliny?! Kurwa! Teraz ma przejbane!
Skorzystałem z jego nieuwagi, wyciągnąłem mój scyzoryk i wbiłem go w brzuch Tinusowi.
Zaraz po tym poczułem mocny ból w ramieniu, co spowodowało mój krzyk. Postrzelili mnie!
-Kuźwa! To boli!- wrzeszczałem
-Dobra! Mamy go!- odezwał się jeden z policjantów
-A co z dziewczyną?!- zapytał jeden z ratowników.
-Sprawdź na górze!
Po chwili usłyszałem
-Jest, ale ma słaby puls!

Narrator

Marcusa skuto w kajdanki i zaprowadzono do radiowozu.
Natomiast jego bliźniaka i dziewczynę wnieśli na noszach do innych karetek.
Stan chłopaka był w miare stabilny, niestety nie można było powiedzieć tego samego o Viven, bo była w stanie krytycznym.

Po dotarciu do szpitala dziewczyna trafiła odrazu na salę operacyjną.
Miała krwotok wewnętrzny, a jej życie "wisiało na włosku". Wielogodzinny zabieg został zakończony sukcesem.
Pomimo tego, że jej stan był stabilny, lekarze musieli wprowadzić Vee w
śpiączke farmakologiczną.
Pozostało jedno pytanie.
A co z Tinusem?
Nadal był nieprzytomny, ale wyniki wskazywały ba to, że w przciągu kilku godzin chłopak się wybudzi....

Chcecie jeszcze jeden?

Do następnego❤












Bad girl? Czy napewno? [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz