Niespodzianka!! Tutaj macie kolejny rozdział. Miłego czytania.
Delikatnie zdjąłem kajdanki z rąk i nóg mojej ukochanej, a następnie przykryłem ją jakimś czystym kocem.
Ona musi odpocząć po ostatnich wydarzeniach. Natomiast ja zacząłem szukać mojego telefonu. Domyślam się, że Mac zabrał mi go, kiedy byłem nieprzytomny u schował go w jakiejś szufladzie w kuchni. I wiecie co? Miałem racje! Była tam nawet ładowarka?! No tak. To jest właśnje logika mojego brata. Ale teraz nie o tym. Trzeba zawiadomić policję itd.Podłączyłem telefon do ładowania i odrazu wykręciłem numer 112
(Załóżmy, że jest tak jak w Polsce)
-Chciałem zgłosić porwanie!- nawet nie chciałem słuchać tej gadki
-Spokojnie. Najpierw się przedstaw.
-Jestem Martinus Gunnarsen. Tyle starczy?!
-No dobrze. Co się stało?- pytała ze spokojem.
-Mój brat Marcus Gunnarsen kilka miesięcy temu porwał dziewczynę o imieniu Viven Unix. Gwałcił ją co kilka dni. Raz udało jej się uciec i wtedy spotkala mnie. Chcieliśmy już wrócić do domu i wszystko zgłosić na policję, ale znalazł nas Marcus i groził bronią!!- mówiłem z prędkością karabinu maszynowego.
-Dobrze. W takim razie powiedz mi gdzie jesteście?
- No kuźwa! Jakbym wiedział to bym podał dokładny adres!
Wiem, że jesteśmy w jakimś domku w środku lasu.
-Ależ proszę o spokój
-Co jeszcze?! Jesteśmy na jakimś zadupiu i w każdej chwili może przyjść ten psychol!!
- Już was namierzamy. Policja zjawi się za ok.1 godzinę
-Niech jeszcze przyjedą dwie karetki!
-Dziewczyna jest w cholernie ciężkim stanie, a przypuszczam również, że do momentu przyjazdu policjii mój brat wróci...
-Dobrze. W takim razie możesz się rozłączyć
(Wiem, że te rozmowy przebiegają inaczej, ale tutaj ja rządzę i sami wiecie😂😂😂)Jeśli chcecie dzisiaj jeszcze jeden rozdział to piszcie w komentarzach.
Do nastęonego❤
CZYTASZ
Bad girl? Czy napewno? [ZAKOŃCZONE]
FanfictionNIE MAM ZAMIARU ZAGLĄDAĆ JUŻ DO TEGO CZEGOŚ. BYŁAM WTEDY NIEWYŻYTĄ FANKĄ OK? TERAZ NAWET BOJE SIĘ TAM ZAJRZEĆ, BO NIE CHCĘ POPAŚĆ W DEPRESJE PRZEZ TE WSZYSTKIE ZDARZENIA. PAMIĘTAJ... WCHODZISZ TU NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ..... Ogólnie nwm co miałam...