9.

1.3K 77 2
                                    

...a w nich stała mała dziewczynka.
-Mamo! Ktoś przyszedł!- krzyknęła.
-Już idę kochanie!- po chwili z kuchni wyszła mama tej dziewczynki- O witaj Klara- przytuliła moją rodzicielkę
-Witaj Ann (przepraszam wszystkie MMer, ale nie umiem niektórych imion odmienić itp.)
-D..dzień dobry.- przywitałam się.
-Spokojnie nie gryzę- zaśmiała się- śmiało wchodźcie.
-A gdzie są chłopcy?- no super. Jeszcze okaże się, że są w moim wieku.
-Zaraz zejdą.- powiedziała
-To może Vee pojdzie po twoich synów- zaproponowała moja rodzicielka. Nie no zajebiście.
-No dobrze westchnęłam. Gdzie mają pokoje?
-Na piętrze po lewej i prawej stronie.
-Dziękuję- i tyle mnie widziały.

O to chyba te drzwi. Pukałam kilka razy, ale nikt nie odpowiadał. Postanowiłam wejść. Odrazu żałowałam mojej decyzji. Czemu?
Zobaczyłam tam nagą dziewczynę i prawie nagiego....Marcusa? O kurwa!
-No.. to.... ten..sorki.- i wyszłam. Pomyśleć, że gdybym weszła tam chwilę później małabym traumę na dłuższy czas.

Teraz drugi pokój. Raz się żyje. Zapukałam głośniej i poczekałam chwilę. Tym razem uzyskałam odpowiedź.
-Proszę!
-Hej Tinus- przywitałam się.
-Taa hej, a teraz wyjdź.
-O co ci chodzi?
-Przecież dla ciebie jestem dupkiem i męską dziwką.
-No ale to chyba ty zapracowałeś sobie na ten tytuł.
-Teraz nwm o czym ty do mnie mówisz.
-No bo Karen powiedziała mi, że chciałeś ją zgwałcić.
-To było kiedyś na imprezie, bo byłem zlany w trzy dupy i nie panowałam nad sobą.- w oczach Tinusa zebrały się łzy. Podeszłam do niego i mocno go przytuliłam- J..ja naprawdę nie chciałem jej skrzywdzić- już nie chamował łez.
-Spokojnie już nie płacz.
-Dziękuje.
-Ale za co?- troche mnie zaskoczył.
-Inne osoby na twoim miejscu wyśmiałyby mnie.
-Tylko, że ja nie jestem inni- zaśmiałam się....

Do następnego❤

Bad girl? Czy napewno? [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz