Bardzo dziękuję za wszystkie wyświetlenia i głosy. Jest mi niezmiernie miło, że jednak komuś (poza mną :P) podoba się historia Isabell i Liama. Jeżeli ktoś miałby ochotę podzielić się swoją opinią to zachęcam do komentowania. Miłego czytania :*
******************************
Rozmowa z Sonią bardzo mi pomogła. Czułam się lżej. Emocje powoli opadały. Byłam jednak świadoma, że czeka mnie jeszcze rozprawa z Liamem. Zegar wskazywał 3:13, powinnam spać, ale nie ma szans, że zasnę zanim nie poznam prawdy. Poza tym Liam mówił, że będzie czekać. Narzuciłam ciepły mięciutki szlafrok, wsunęłam stopy w niebieskie kapcie i poszłam stawić czoła swoim problemom. Pukałam kilka razy, ale odpowiedziała mi głucha cisza. Dom tonął w mroku, ale nie bałam się ciemności i znałam już każdy kąt w tym domu. Trochę obawiałam się, że po tym co usłyszę będę musiała opuścić to miejsce bezpowrotnie. Wcale nie chciałam wracać do swojego starego mieszkania i starego życia. Ale jeśli coś pójdzie nie tak to nie będę miała wyjścia. Nabrałam powietrza do płuc i powoli uchyliłam drzwi. W sypialni również nie paliło się żadne światło, a jedynie księżyc zza okna rzucał delikatny blask. Nocną ciszę przerywał tylko niegłośny pomruk. Spojrzałam na łóżko, gdzie spał mężczyzna twardym snem. Nie mogłam się powstrzymać, aby nie zbliżyć się do śpiącego. Choć byłam na niego zła i powiedziałam tyle przykrych słów, to wciąż było między nami dziwne napięcie. Ciągnęło mnie do niego strasznie. Zrobiłam kilka kroków na palcach i pochyliłam się nad mężczyzną. Chciałam, musiałam to zrobić. Do moich zmysłów dotarł jego idealny męski zapach. Silne męskie ciało spoczywało okryte ciemną pościelą. Przydługa grzywka opadała na zamknięte oczy. Aż mnie korciło, by odgarnąć mu te kosmyki z czoła. Usta lekko drgały przy oddychaniu. Klatka piersiowa unosiła się miarowo. Był piękny. Chociaż to mało męskie określenie, to dla mnie żadne inne nie pasowało. Stałam tak nad nim i zastanawiałam się jak to możliwe, że ten facet, zawsze wobec mnie troskliwy i czuły, potrafi jednocześnie być takim draniem, by okłamywać mnie w tak ważnych sprawach. Czy jest aż tak dobrym aktorem, czy jemu naprawdę na mnie zależy, a wszystko inne da się racjonalnie wytłumaczyć?
Rzuciłam mu ostatnie smutne spojrzenie i postanowiłam wrócić do siebie. Wtem usłyszałam głośne sapanie. Odwróciłam się i zauważyłam, że jeszcze chwilę wcześniej spokojną twarz mężczyzny teraz pokrywa grymas bólu. Liam zaczął się kręcić na łóżku, rzucał się jakby chciał uciec. Oczy nadal miał zamknięte, z tego wniosek, że nadal spał. Pewnie śnił mu się koszmar, ja też takie ostatnio miewałam.
- Tato, proszę. Nie możesz mnie tu teraz zostawić samego. Nie możesz odejść, rozumiesz? - ciszę przerwał zdyszany głos Liama. Nie miałam pojęcia, co może mu się śnić, jednak byłam pewna, ze ma to coś wspólnego z jego ojcem. Nigdy wcześniej o nim nie wspominał.
- Tato, ja nie poradzę sobie sam. Musisz żyć. Walcz! Zrób to dla mnie. Zrób to dla niej! - mówił coraz głośniej, a ja nie potrafiłam go obudzić, by zakończyć te przykre dla niego wizje. Czy to wspomnienia, czy tylko wytwór wyobraźni? Nagle jego głos znowu się zmienił. Mówił poważnym tonem:
- Dobrze tato. Obiecuję, że zadbam o nią. Będzie bezpieczna. Obie będą. Kocham Cię tato.
Nic więcej nie powiedział. Po tych słowach jego oddech wrócił do normy, a twarz złagodniała. Przewrócił się na drugi bok i zasnął spokojnie. Nie miałam pojęcia co tu się wydarzyło. Wiedziałam za to, że Liam ma więcej tajemnic niż myślałam. Mam zamiar poznać choć część z nich, te które dotyczą mnie i mojego życia. Nie spocznę, dopóki nie poznam prawdy. Teraz jednak nic nie zrobię. Oboje potrzebujemy odpoczynku. Ale jutro...
CZYTASZ
Przebudzenie (cz.1.)
RomanceGdy Jej świat przewraca się do góry nogami, On staje się Jej opoką. Nieznajomy, a jakże bliski Jej sercu. Czy połączy ich płomienna miłość, a może sami spłoną w ogniu tajemnic i pogrążą w cieniu przeszłości?