2-Wspólna sprawa.

2K 43 1
                                    

Kuba:
Ta blondynka była ładniejsza od mojej dziewczyny, z którą, prawdę mówiąc, nie układa mi się najlepiej. Ale to nie ważne.
Ta kobieta miała też zielone oczy i ładną twarz,mimo że się nie uśmiecha.
Wtedy szef rzekł:
-Kuba, Twoja nowa partnerka...
-Natalia.
Przerwała sucho. Chyba nie jest zachwycona naszą współpracą. Zauważyłem że była ubrana na czarno. Pewnie kogoś straciła. Kogoś ważnego...
-Kuba Roguz.
Uśmiechnąłem się szczerze. Chciałem zrobić dobre pierwsze wrażenie.
Wyciągnąłem do niej dłoń. Ona niechętnie ją uścisnęła.
-Oprowadź Kubę, po komendzie proszę.
Natalia, jak się później dowiedziałem, Nowak oprowadziła mnie po komendzie.
Gdy dotarliśmy do pokoju detektywów, zobaczyłem swoje biurko, które znajdowało się na przeciwko biurka Natalii. Na moim biurku było pusto, co było logiczne. Na jej zaś było pełno zdjęć. Na jednym był pewien mężczyzna. Podniosłem zdjęcie i zacząłem je oglądać. Gdy Natalia to zobaczyła od razu mi je wyrwała.
Byłem zszkowany.
-NIE rusz tego...
-Ok...
Panowała między nami niezręczna cisza. Postanowiłem ją przerwać. Niestety, najgłupszym pytaniem, jakie mogłem wymyślić.
-Co się stało z Twoim poprzednim partnerem?
Natalia drgnęła. Zorientowałem się że to było głupie. Już otworzyłem usta, żeby przeprosić, ale ona mnie uprzedziła.
-Nic.
Ok. Nie będę się dopytywać. Może kiedyś mi powie...
Tymczasem do pokoju wszedł szef.
-Kuba, Natalia, macie pierwszą wspólną sprawę.


Okeej. Jeszcze jeden dziś, ale za to nie obiecuję jutrzejszego. Choć, zobaczymy ;)

Kuba Roguz-My Story...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz