35-Głupio mi...

1.4K 30 2
                                    

Kuba:
-NIE!
Krzyknąłem i w ostatniej chwili chwyciłem blondynkę za nadgarstek.
Benjamin uciekł. Krystian zaczął go gonić i zniknął mi z oczu.
Wciągnąłem Natalię na balkon i przytuliłem mocno.
Natalia wtuliła się w mój tors, a z jej pięknych, zielonych oczu zaczęły lecieć łzy.
-Już dobrze...
Zaczęliśmy z Olgierdem ją pocieszać. Potem udaliśmy się na komendę. Krycha nie znalazł Buka.
***
-Czy możecie mi do cholery jasnej wyjaśnić, co poszło nie tak?!
Wrzeszczy Wilk.
-Mogliśmy stracić naszego, w dodatku ten facet zwiał. Zawaliliście. Na całej linii.
Wszyscy spuścili głowy.
-Krystian, odsuwam Cię od pracy w terenie.
-Co?!
-Nie tym tonem. A teraz idź do Leny. Przez jakiś czas będziesz z nią pracować.
Odszedł, mamrocząc coś pod nosem.
-Kuba, odwieź Natalię.
W samochodzie panowała cisza.
W końcu nie wytrzymałem.
-To przez Ciebie Krystiana zawiesili!
-Co proszę?!
-Gdybyś się nie zgodziła na tę prowokacje to nic by się nie stało!
-Wiesz co, nie będę z Tobą tak rozmawiać. Wysiadam.
Staliśmy na światłach więc wyszła, trzaskając drzwiami.
Dlaczego ja na nią tak nawrzeszczałem? Może musiałem jakoś to wszystko odreagować...
Głupio mi...

Chcecie dziś jeszcze jeden???

Kuba Roguz-My Story...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz