Kuba:
Otwieram gwałtownie oczy. Boli mnie brzuch...
Słyszę krzyk:
-Kuba!
-To... To niemożliwe! Pan... Pan już nie żył!
Nie mógł wyjść z podziwu, lekarz.
-Co z nim będzie, doktorze?
Pyta Paweł.
-Zabieramy Pana na usunięcie kul z brzucha. Radzę przejść w inne miejsce. Tu nie jest bezpiecznie.
-Jadę z Tobą, Kuba.
Powiedziała stanowczo Natalia.
Widziałem jak ratownik chciał protestować. Natalia jednak zgromiła go wzrokiem.
***
Budzę się po wyciągnięciu kul. Pierwszy obraz jaki widzą moje oczy to Natalia, która płacze nade mną.
-Ej, przecież żyje...
Spogląda na mnie. Widzę że ma oczy czerwone od płaczu.
-Już wiem, kto próbował cię zabić...
-Super! Kto taki..?
-Moja... siostra...
Wybełkotała.
CZYTASZ
Kuba Roguz-My Story...
FanfictionJest to opowieść o Kubie, ale spokojnie, będzie Natalka i miłość ;) liczę na komenty oraz że się spodoba :)))