One Party - Multifandom ✔

Mambar - Night dream

Matteo:

Siedziałem na scenie w Rollerze i grałem na gitarze. Próbowałem skomponować nową piosenkę, ale jakoś nic mi nie wychodziło. To było dziwne. Czułem jakbym stracił wenę, jakby czegoś mi brakowało.

Wtedy podeszła do mnie Ambar i usiadła obok.

- Komponujesz coś nowego ? - zapytała.

- Tak jakby - powiedziałem - Na razie nie idzie najlepiej.

- I tak pewnie wyjdzie świetnie, jak zawsze - uśmiechnęła się lekko do mnie.

Spojrzałem na nią, na jej uśmiech. Ona była pewna tego, że mi się uda. Wierzyła we mnie. Widziała we mnie idealnego chłopaka. To chyba dodało mi motywacji i pewności siebie.

- Wiesz, myślałam o nas - dodała dziewczyna, a ja spojrzałem na nią z zaciekawieniem - I chciałam Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie naprawdę bardzo ważny.

Położyła swoja dłoń na mojej. Te słowa to było właśnie to co chciałem usłyszeć. Zawsze wiedziałem, że Ambar mnie kocha, ale trudno jej było o tym mówić. Teraz to zrobiła, dla mnie bo tak bardzo jej na mnie zależy.

- Wiesz, że Ty też jesteś dla mnie ważna - odezwałem się - Najważniejsza. Wiem, że tylko razem możemy być szczęśliwi i razem jesteśmy najlepsi.

- Masz rację - spojrzała na mnie - Bardzo Cię kocham Matteo.

Uśmiechnąłem się. To były najpiękniejsze słowa jakie mogłem usłyszeć. Nagle poczułem jak świat nabiera bardziej intensywnych barw. Na nowo jakby rozpierała mnie energia i motywacja do komponowania. Wszystko zdawało się być na swoim miejscu. I niczego już nie brakowało. Bo mam Ambar, miłość mojego życia, i ona kocha mnie,  a ja kocham ją. Tak właśnie powinno być.

- Też Cię bardzo kocham - powiedziałem.

Wtedy obudził mnie dźwięk budzika. Zaspany przetarłem oczy i uśmiechnąłem się sam do siebie. Ten sen był wyjątkowy. Widać, tak bardzo zależy mi na Ambar, że widują ją nawet w snach. To musi coś znaczyć, a konkretnie to, że jesteśmy sobie przeznaczeni.