Klayley - Always and forever

115 4 1
                                    

Klaus:

- To jest niesamowite - powiedziałem.

- Czas tak szybko mija - stwierdziła Hayley.

- Na szczęście jesteśmy nieśmiertelni - zaśmiałem się.

Staliśmy razem na tarasie domu i patrzyliśmy na naszą córeczkę Hope. Wydaje się, że jeszcze tak niedawno się urodziła i była taka maleńka. Dopiero co robiła pierwsze kroki, a już biega radośnie wśród kwiatów. Nigdy bym nie pomyślał, że jedna, a właściwie dwie osoby tak wiele zmienią w moim życiu.

- Zawsze będziemy mogli cieszyć się naszą księżniczką - uśmiechnęła się Brunetka. 

- Zawsze i na zawsze - spojrzałem na nią - Będą miał moje dwa wilczki.

Objąłem ją ramieniem. Hayley stała się dla mnie bardzo ważna. Kiedyś tylko matka mojego dziecka, cześć rodziny. Teraz, we trójkę tworzyliśmy swoją własną rodzinę. Teraz mam żonę i dziecko. Jakby idealne, przykładne życie. Nie spodziewałem się, że moje życie tak się potoczy, ale cieszy mnie to.

- Dobrze, że mamy Hope i siebie - powiedziała Hayley  i spojrzała na mnie - Kocham Was bardzo.

- Ja też Was kocham wilczku - pocałowałem ją w policzek.

One Party - Multifandom ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz