One Party - Multifandom ✔

Jaria - Pretend

- Kochanie, gdzie idziesz ? - spytała Ella Motgomery.

- Umówiłam się z Jasonem, to nie problem, prawda ? - odpowiedziała córka.

- Jasne, że nie. Cieszymy się z tatą, że wybiłaś sobie Ezrę z głowy, Jason jest dla Ciebie bardziej odpowiedni... - powiedziała Kobieta - Miłego wieczoru.

- Dzięki... Cześć - powiedziała Brunetka i wyszła z domu.

Przed domem czekał na nią Jason oparty o swój samochód. Na jej widok uśmiechnął się. Przywitał ją buziakiem w policzek i otworzył jej drzwi samochodu, po czym sam wsiał i odjechali.

Jason i Aria zaczęli spotykać się kilka tygodni temu. Po tym jak rodzice Arii, dowiedzieli się o jej związku z nauczycielem zabronili jej wszystkiego, łączenie z wychodzeniem z domu. Dziewczyna stwierdziła, że jeśli przekona ich, że ma kogoś innego już, to odpuszczą. I rzeczywiście tak się stało. Jason miał u Arii dług wdzięczności, więc zgodził się być jej udawanym chłopakiem. Było mu to na rękę bo od dawna podkochiwał się w dziewczynie.

- To co, kino, a potem kolacja ? - spytał Jason spoglądając na Arię.

- Brzmi świetnie - odpowiedziała.

Na początku tylko udawali. Wychodzili razem, a potem się rozchodzili. Potem jednak zaczęli naprawdę spędzać razem czas. Jason pomagał jej w nauce, rozmawiali, oglądali filmy. I nagle nie trzeba było już udawać. Aria naprawdę poczuła coś do swojego udawanego chłopaka. Nie musiała udawać, że się w nim zakochała bo naprawdę tak się stało. I nie żałowała. 

- Cieszę się na ten wieczór - powiedział Chłopak.

- Ja też, bardzo  - uśmiechnęła się - Lubię spędzać z Tobą czas.

Przy Jasonie czuła się tak dobrze. Mogli wychodzić publicznie, robić co chcą, jej rodzice go lubili. Było o wiele łatwiej niż z Ezrą. Do tego Jason był przystojny, zabawny, uroczy. Udawanie sprawiło, że stali się prawdziwą, zakochaną parą.