- Tak, na pewno będzie wspaniale. Też tęsknie, kocham Cię. Pa - powiedziała Ambar do swojego białego smartfona wchodząc do pokoju.
Zakończyła rozmowę ze swoim chłopakiem, któy był teraz w Rzymie we Włoszech i tam urządzał się na studiach. Tymczasem ona wybrała Paryż we Francji i weszła właśnie do pokoju, który miał być jej przez kilka następnych lat. Wszystko miała dokładnie przemyślane i zaplanowane. Wybrała już zajęcia z naciskiem na prawo, ale nie ominęła swoich pasji jak moda czy śpiew. Planowała zawierać nowe znajomości, bawić się uczyć i jak najcześniej widywać ze swoim chłopakiem Matteo.
- Cześć - z zamyślenia wyrwał ją głos Szatynki - Jestem Luna. Launa Valente, chyba będziemy wspólokatorkami - uśmiechnęła się i wyciągnęła do niej ręke.
- Ambar Smith - uścisnęła jej dłoń, rozglądając się po już urządzonej połowie pokoju.
Delikatnie mówiąc był to straszny bałagan. Mnósywo małych drobiazgów, pełno kolorów. A w szafie było jesczcze gorzej. Cóż, na pewno nie mają podobnego stylu. Nie zapowiadało się najlepiej, ale taki mały szczegól nie może przecież jej powstrzymać prawda.
CZYTASZ
One Party - Multifandom ✔
FanfictionOne party związane z róznymi serialami. One party to to samo co One Shoty, tylko, że krótsze ;D Start: 15 lipca 2018 Koniec: 3 październik 2019