"Funt do słoiczka"

9.2K 574 755
                                    


Harry siedział na zielonej kanapie w studiu telewizyjnym i wymuszał uśmiech, gdy prowadząca zaczynała wywiad. Opowiadał o występach, płycie, materiale, który się tworzy. Kobieta po kilku pytaniach zeszła na temat związków, a on westchnął. Media rozpisywały się o rzekomym romansie znanej gwiazdy, a on miał długą rozmowę z menadżerem. Mężczyzna zgodził się, by już nie kłamał o swoim samotnym życiu. Chciał być szczery z fanami i z samym sobą, bo mówienie, że jest singlem, raniło jego i Louisa.

– Więc, Harry – zaczęła. – Słyszeliśmy, że się z kimś spotykasz.

– A owszem. – Kiwnął głową z uśmiechem i poprawił się na kanapie, by siedzieć prościej, bo mama zawsze ganiła go za garbienie się.

– Wyglądasz na naprawdę szczęśliwego, opowiesz nam coś o nowym chłopaku? Jak się poznaliście?

– Ja... umm... to dość długa historia i nie chciałbym zdradzać za wiele, bo obiecaliśmy sobie, że ten związek zostanie jak najbardziej prywatny, więc wspomnę tylko, że na moim koncercie.

– To już coś poważniejszego?

– Oczywiście. Wszystkie związki są i były dla mnie poważne, nie wiążę się dla rozrywki. Po prostu znalazłem się w takim momencie swojego życia, że chciałbym już stabilizacji i domu.

– To prawda, że twój ukochany ma syna? – Chłopak spiął się, bo nie spodziewał się, że już tyle wiedzą.

– Tak... umm... tak. – Kiwnął głową. Kobieta zauważyła, że Styles zaczyna się denerwować, bo bawił się bransoletką i coraz bardziej jąkał.

– Nie boisz się takiej odpowiedzialności?

– Nie, to nie jest powód do strachu. Chyba mnie lubi, a to najważniejsze. – Wymusił uśmiech.

– Więc poznaliście już swoje rodziny?

– Znam tylko Tima. – Od razu pożałował tych słów, bo miał nie wypowiadać imion. Bał się, że tym samym sprawi Tomlinsonom problem. – Chciałbym jednak, by mój związek różnił się od innych i był pełen spokoju, dlatego pozwolę sobie uciąć temat. Jestem naprawdę szczęśliwy i chciałbym, by ten związek złożony był tylko z naszej dwójki i Tima, a nie całego świata. – Wymusił uśmiech, dyplomatycznie kończąc temat.

– A może zdradzisz mi tylko, czego oczekujesz od prawdziwego związku? – Styles westchnął, ale zastanowił się nad odpowiedzią.

– Ten związek daje mi poczucie normalności, jakiej dawno nie miałem. Wiesz, każdy zna mnie jako tego Harry'ego Stylesa, a będąc z nim, czuję się jak normalny facet w tym wieku. Jemy kolacje, oglądamy filmy, opowiada, jak było w pracy, co u Tima w szkole, narzeka na syna i wiem, że się kłócą jak ojciec z synem. Poznałem jego znajomych i nikt nie prosił o autograf, nie mówił o pieniądzach i sławie, pozwolili mi spać na kanapie, a wcześniej jedliśmy lody z bitą śmietaną. I jest tak inaczej.

– Czyli od związku oczekujesz jedynie normalności?

– Tak, chcę tego poczucia, że jestem prawie trzydziestoletnim facetem, który musi wynieść śmieci i zmyć naczynia, a nie udzielić wywiadu i dać koncert.

– Życzymy wam szczęścia, Harry. Mamy jednak nadzieję, że nie zakończysz kariery.

– Nie, spokojnie, muzyka jest ogromną częścią mojego życia i teraz mam w tym duże wsparcie.

– Cieszę się niezmiernie. Dziękuję za wywiad.

– To ja dziękuję. – Wyciągnął rękę w jej stronę, by uścisnąć jej dłoń.

Be my MedicineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz