Kiedy ich usta wreszcie się spotkały, Jeongguk westchnął, ponieważ nie pamiętał, jak to jest być dotykanym tak delikatnie.
Taehyung przewrócił ich, dopóki nie siedział okrakiem na młodszym. Jego język oblizał dolną wargę Jeongguka i chłopak był zbyt uległy pod jego dotykiem, kiedy jego usta szeroko się otworzyły, wydobywając z siebie ciche jęknięcie na utrzymujący się smak gorącej czekolady. Nie było nic szorstkiego w sposobie, w jaki Taehyung go całował. To było zbyt czułe i uczuciowe i było to czymś, z czym Jeongguk parę miesięcy temu czułby się niekomfortowo.
Nie zajęło to dużo czasu, by pocałunek się podgrzał i przemienił się w coś bardziej namiętnego. Taehyung odsunął się parę minut później i oboje zaczęli dyszeć. Jeongguk nie dostał wiele czasu, by się opanować, ponieważ Taehyung przyłożył swoje usta do jego szyi. Przeszły go dreszcze, kiedy Taehyung prześliznął swoją dłoń pod jego podkoszulek, by przejechać po brzuchu Jeongguka, aż do jego klatki piersiowej, zanim chwycił pomiędzy swoje palce jego sutek, na co plecy młodszego chłopaka wygięły się.
-A-ach, Tae.
Taehyung zachichotał mu w szyje, kiedy zaczął składać motyle pocałunki na jego linii szczęki, by przejść po chwili do jego zarumienionych policzków, a następnie do koniuszka jego nosa, składając ostatni, zdecydowany pocałunek w jego opuchnięte usta.
-Daj mi dzisiaj się tobą zająć. - powiedział. Jeongguk zmarszczył brwi, jego oczy rozszerzyły się w zmieszaniu, kiedy zapytał swojego kochanka, co ma na myśli. -Daj mi przejąć kontrole. - Taehyung powiedział, pociągając Jeongguka do góry do pozycji siedzącej, by móc zdjąć z niego podkoszulek. Kiedy ubranie zostało wyrzucone na ziemie, Taehyung z powrotem popchnął go na materac i Jeongguk nic nie mógł poradzić, ale się zaśmiał.
-Chcesz mi obciągnąć? - powiedział żartobliwie, kiedy Taehyung usiadł mu na udach i zaczął przegryzać, szczypać i całować w dół klatki piersiowej Jeongguka. Erekcja w jego spodniach była widoczna, zwłaszcza kiedy nie miał na sobie bielizny. Jeongguk byłby zawstydzony przez fakt, że tak szybko mu stwardniał, gdyby nie to, że on i Taehyung nie pieprzyli się od miesięcy.
Taehyung nie mówił nic przez pewien czas, całując miejsce pod pępkiem Jeongguka, zanim podniósł biodra młodszego i zsunął z niego dresy.
-Nawet lepiej. - Taehyung mruknął, jego gorący oddech uderzył w penisa młodszego. -Czy mogę cię wylizać, Guk?
Jeongguk poczuł, jak jego twarz się podgrzewa w zawstydzeniu, kiedy podświadomie ścisnął ze sobą swoje nogi, ponieważ doskonale wiedział, co starszy miał na myśli.
-Ja, uh, nie mogę być na dole. Wiesz o tym.
Taehyung mruknął, lekko rozchylając jego nogi, by pocałować wewnętrzną stronę jego ud, wywołując tym wdech ze strony młodszego.
-Czy to chodzi o to, że nie możesz być na dole, bo nie chcesz, czy o to, że boisz się nie posiadać kontroli?
Jeongguk nie odpowiedział.
-Kurwa, chcę to zrobić. Chcę cię posmakować, kochanie. Proszę, daj mi siebie posmakować.
Jeongguk jęknął gardłowo na słowa Taehyunga, jego oddech przyspieszył. Myśl o innym chłopaku dominującym nad nim, kiedy Jeongguk cenił sobie kompletną kontrole, którą posiadał nad wszystkimi w swoim życiu poprzez manipulacje, wywoływała w nim pewien rodzaj wstydu. Ale Taehyung miał rację. Brak kontroli był przerażający, ale myśl sprawiała, że jego członek drżał, a strach przed nieznanym mieszał się z podekscytowaniem.
Chciał wiedzieć, jak to jest to oddać - oddać swoją dominacje.
-M-myślę, że możemy spróbować. - Jeongguk ustąpił.

CZYTASZ
Hiraeth | Taekook
FanfictionJeongguk nauczył się w ciężki sposób, kiedy w wieku trzynastu lat jego tata zepchnął go ze schodów, że ludzie są rozczarowaniem. Zawsze będą, więc łamał im serca. Zranieni ludzie ranią ludzi. Jeongguk lubił ranić dziewczyny, ale nie lubił ranić Ki...