Była środa i Taehyung był gotowy, by paść w uldze, ponieważ zostały tylko dwa dni, aż przerwa się zacznie i wreszcie będzie mógł odwiedzić swoją rodzinę.
Był w swojej ulubionej kawiarni z Jiminem, ponieważ na zewnątrz było z milion stopni na minusie i żaden nich nie chciał zamarznąć na śmierć. Tak się złożyło, że każdy student z uniwersytetu pomyślał tak samo. Miejsce było zatłoczone, więc Jimin musiał iść im zająć miejsca, podczas gdy Taehyung poszedł po napoje.
-Dużą latte waniliową i średnią gorącą czekoladę, poproszę. - Taehyung poinformował kasjerkę, po staniu przez długi czas w kolejce. Kiedy chłopak zapłacił, odsunął się na bok lady.
Czekał, cicho uderzając swoimi długimi palcami o marmurowy blat.
-Czy ty jesteś Taehyung? - kobiecy głos wytrącił Taehyunga z myśli.
Zamrugał. Dziewczyna, która obok niego stała, była ładną brunetką z okrągłymi oczami i pulchnymi ustami i Taehyung pomyślał, że prawdopodobnie by ją pieprzył, gdyby nie był gejem.
-Tak? - odpowiedział trochę sceptycznie.
-Nie jestem tu, by cię uderzyć, przysięgam. - powiedziała z sympatycznym śmiechem.
Taehyung wyprostował się.
-Nie, nie. Nie myślałem o niczym takim. - uśmiechnął się nieśmiało. -Po prostu nie jestem przyzwyczajony do ludzi zwracających się do mnie.
-Przepraszam, jeśli cię zaskoczyłam. - lekko cofnęła się, a Taehyung zapewnił ją, że to w porządku. -Po prostu usłyszałam, że Jeongguk ma teraz chłopaka, a ty wyglądasz dokładnie tak samo, jak facet z jego Snapchata. Boże, to by było takie zawstydzające, jeśli to nie byłbyś ty.
Gubiła się w swoich słowach, a Taehyung się do niej uśmiechnął.
-Tak, to ja.
-Przepraszam, jeśli jestem zbyt natrętna-
-W porządku. - przerwał jej. -Rozumiem. Fakt, że kampusowy obiekt westchnień okazuje się nie być hetero może być lekko zaskakujący. Cóż, wiesz.
-Jeongguk nie wydaje się być taki gejowski?
Taehyung prychnął.
-Tak. Coś w tym rodzaju.
Brunetka przedstawiła się jako Ana.
-Czuję, jakbym kiedyś już usłyszał to imię.
Wyglądała na lekko poddenerwowaną.
-Uh, tak. Jestem byłą Jeongguka.
Oblizał swoje usta, starając się zignorować zazdrość, którą poczuł pod swoją skórą, ponieważ to była była Jeongguka, a nie jego aktualna dziewczyna, ale Taehyung był niepewny i lekkomyślny, jeśli chodziło o młodszego chłopaka, a Ana wyglądała, jakby była z okładki magazynu modowego. Zastanawiał się, czy wszystkie byłe Jeongguka były tak ładne, jak dziewczyna stojąca przed nim.
-Och. Przykro mi.
Ana pokręciła głową.
-Nie musi ci być przykro. Nic mi nie zrobiłeś, Taehyung. Po prostu.. - zawahała się. -Co u ciebie?
-Wszystko dobrze. - konwersacja była niezręczna i trochę wymuszona, ale Ana wydawała się być miła, a Taehyung nie był dupkiem, by przekręcić oczami i sobie odejść.
-Nie. - po raz kolejny pokręciła głową. -Mam na myśli, jak się czujesz?
Taehyung zamrugał.
CZYTASZ
Hiraeth | Taekook
FanfictionJeongguk nauczył się w ciężki sposób, kiedy w wieku trzynastu lat jego tata zepchnął go ze schodów, że ludzie są rozczarowaniem. Zawsze będą, więc łamał im serca. Zranieni ludzie ranią ludzi. Jeongguk lubił ranić dziewczyny, ale nie lubił ranić Ki...