-Puść mnie! - powiedziałaś głośno gdy złapał twoje nadgarstki
-Najpierw mi odpowiesz!
I w tym momencie znów zaczęłaś się go bać. Kilka dni od momentu gdy pomyślałaś ,,Może nie jest taki zły" i już przekonałaś się jak bardzo się myliłaś.
Wystarczyło że ktoś na ciebię krzyknął, a w twoich oczach pojawiały się łzy. Tak było i tym razem.
Chłopak patrzył na ciebie a jego oczy były pełne złości.
Naprawdę aż tak zdenerwowała go moja ingnorancja.
Po chwili patrzenia w twoje oczy jakby zdał sobie sprawę z tego jak to wszytko na ciebie zadziałało i puścił twoje nadgarstki.
-Boisz się mnie? - zapytał już spokojnie
-Tak - powiedziałaś i odeszłaś od chłopaka który nie fatygował się by za tobą pójść.
Stanęłaś za pierwszym lepszym regałem i uparłaś się o niego. Wypuściłaś głośno powietrze z ust i uspokoiłaś oddech.
Gdy już wszystko było w porządku skierowałaś się w stronę ławek. Usiadłaś, otworzyłaś książki i zaczęłaś pisać referat na historię magii.
Skończyłaś gdy jego długość wyniosła jakieś dwie stopy po czym wróciłaś do dormitorium.-Gdzieś ty była? - zapytałaś widząc siedzącą w pokoju Sarah
-W skrzydle szpitalnym - powiedziała a ty zrobiłaś ździwnoną minę - Okropnie bolał mnie brzuch i wymiotowałam całą noc, a pani Pomfrey dała mi jakieś krople i od razu lepiej.
-Aha, ale już wszystko dobrze?
-Tak, tak. Em, dasz mi notatki z dzisiaj?
-Jasne! - uśmiechnełaś się szeroko i podałaś przyjaciółce zeszyt, sama zaś sięgnęłaś po książkę.
-Znów czytasz beze mnie - oburzył się Tom wchodząc do pokoju - Ty chcesz żebym się na ciebię obraził? Naprawdę Charlotte?
Zamiast odpowiadać posłałaś chłopakowi całusa w powietrzu i wróciałaś do lektury.
...
Obudził cię głos współlokatorki która z tego co zrozumiałaś dziewczyna miała dylemat który miała już każda z nas.
Co ubrać?
-Charlotte błagam, pomóż mi - poprosiła gdy zobaczyła, że wstałaś
-Gdzie ty się tak w ogóle szykujesz?
-Naprawdę zapomniałaś? Idę przecież z Draco do Hogsmeade.
-Ah no tak... - powiedziałaś przypominając sobie o całej sprawie - Tą szarą - doradziłaś dziewczynie w wyborze po czym odwróciłaś się na drugi bok próbując ponownie zasnąć.
-I jak wyglądam? - zapytała stojąc przed tobą
Otworzyłaś powieki. Sarah Jonson naprawdę wyglądała śliczne. Ubrana w spódnice i szary sweterek do tego lekki makijaż. Normalnie cudo!
-Przepięknie.
-No to ide - powiedziała uśmiechając się - Do potem!
I wyszła z pokoju zostawiając cię samej sobie. Co miałaś zamiar robić? Oczywiście czytać! No bo co by innego?
Więc otworzyłaś zaznaczoną wczoraj stronę i zaczęłaś śledzić tekst.
-Masz się w tej chwili zatrzymać! - usłyszałaś nagle krzyk Toma i spojrzałaś na niego.
Stał opierając się o drzwi a w ręku miał ponat tuzin czekoladowych żab.
-Możesz zacząć - powiedział siadając a raczej rzucając się na łóżko
-Byłeś aż w Hogsmeade? -zapytałaś otwierając jedną żabę
-No tak! Nawet nie zdążyłem zabrać siatki. Tak się spieszyłem do ciebie! - powiedział a ty po chwili znów zaczęłaś czytać, teraz jednak na głos.
...
-Wystarczy? - zapytałaś chłopaka kończąc kolejny rozdział
-No dobra - rzekł i w tym momencie trzasnęły drzwi
Sarah stała zdyszana i z zamknietymi oczami w nienajlepszym stanie. Była chyba... wściekła?
-Nienawidzę jej! - krzyknęła podchodząc do was
-Kogo? - zapytaliście jednocześnie
-Niewiem!
-Jak to?
-No tak to! - mówiła wkurzona
-Najpierw się uspokuj - powiedziałaś w miarę spokojnie - A potem opowiesz co się stało.
Sarah usiadła na łóżko. Próbowała ochłonąć mimo iż nadal w jej oczach buzowały emocje.
-Więc co się stało? - zapytałaś
-Malfoy powiedział mi że nie możemy się spotykać i w ogóle nic z tego nie będzie.
-Mówiłam ci że tak się stanie.
-Ale nie o to chodzi! Zrobił to ponieważ ,,oczarowała go pewna dziewczyna i ona nie jest mną" - powiedziała robiąc cudzysłów w powietrzu
-Serio ci tak powiedział? -zapytał brunet
-Tak! Oczywiście nie mógł wspomnieć kim ona jest, ale przysięgam że się dowiem.
Taka właśnie była Sarah. Czasami niewątpliwe przypominała jakąś psychopatkę. Za bardzo przejmowała się niektórymi rzeczami i nie dawała sobie z nimi spokoju. Wiedziałaś że tak będzie i tym razem.
-Najpierw było przyjemnie i miło - zaczeła opowiadać - A później gdy zaproponowałam kolejne spotkanie nagle wystrzelił ten tekst! Normalnie uhg!
-Mówiłem ci że to idiota - stwierdził Tom i wzruszył ramionami - Trzeba było mnie posłuchać.
-Tu nie chodzi o Draco! Dobra dziś mnie zirytował, ale to nie zmienia faktu iż nadal mi się podoba. Muszę tylko dowiedzieć się kim ona jest.
-Sarah zachowujesz się jak wariatka. Daj sobie spokój, jesteś pod wpływem emocji ale odpuść sobie. - powiedziałaś nie bardzo wiedząc co zrobić
-Nie ma mowy - i tym zakończyła rozmowę. Wstała i poszła do toalety.
-Wariatka - podsumował Tom a ty pokiwałaś głową.
Chodziło o ciebie? Nie na pewno nie! Z pewnością od przez te kilka dni całował z tuzin innych dziewczyn.
A jednak w twojej głowie coś chciało aby chodziło o ciebie.
-Dobra, ja idę się przejść - powiedziałaś wstając - Idziesz ze mnę?
-Nie, chyba pójde do pokoju nim moi współlokatorzy urządzą tam pobojowisko.
-Racja - uśmiechnęłaś się lekko i wyszłaś z pomieszczenia. Szłaś po korytarzu szurając butami i nie patrząc się przed siebie. I to właśnie było twoim błędem. Już po chwili wpadłaś na kogoś - Przepraszam - powiedziałaś wstając, chcąc zobaczyć kto ucierpiał
-Uważaj jak chodzisz! - krzyknął Draco alfoy a po chwili dodał - Ah to ty Anderson.
-Tak to ja.
Wyminełaś chłopaka i dalej szłaś w stronę błoni tym razem patrząc przed siebie. Słyszałaś za sobą jego kroki i czułaś jak cię obserwuje.
___________________________
Hej, hej kochani! Mam nadzieję że rozdział przynajmniej mocne 2/10 :)
I tak jak obiecałam... Jest dedykacja!
GlupiaDziewczynka
CZYTASZ
I fall in love with the Slytherin Boy | Draco Malfoy | zakończone
FanfictionPowiedział że za nią zabije, ona że zginie razem z nim. 24.09.2018 21.01.2019 - #4 Hufflepuff 26.01.2019 - #2 Hufflepuff 17.03.2019 - #1 Ślizgon 09.08.2019 - #1 Slytherpuff 12.08.2019