Rozdział 32

2.8K 168 74
                                    

-A ten Gryfon? - zaproponowałaś Tomowi patrząc w stronę, wysokiego blondyna w szacie Gryfindoru

-Taki laluś z niego. Chłopak ma o siebie dbać ale bez przesady.

-A ty niby laluś nie jesteś?

-Nie taki jak on.

-Okey a tamten Krukon? Chyba młodszy jest od ciebie - tym razem wskazałaś na czarnowłosego, niskiego, 15 latka z przenikliwym wzrokiem. Nie wyglądał ci na geja ale może akurat nim był.

Chociaż osoby homo nie są zbyt częste w waszym otoczeniu więc będzie to dla was cholernie trudne znaleźć chodź jedną taką osobę w Hogwarcie.

-Nie wydaje mi się żeby był... - nie dokończył bo zobaczył jak chłopak całuję inną Krukonkę - Ma dziewczynę.

-Wiesz, że to może być trudne zadanie?

-Zdaje sobie z tego sprawę.

...

Na wtorkowej lekcji OPCM siedziałaś w ławce lekko znudzona. Snape czytał wam o zaklęciach niewybaczalnych które już niegdyś omówił z wami Szalonooki.

"omówił" - męczył niewinnego pająka, totrurował go a potem zabił

Snape nic nie pokazywał, po prostu czytał myśląc, że wszystkich interesuje ile czarownic i czarodziejów trafiło już do Azkabanu za użycie jednego z tych zaklęć.

Wptrywałaś się w własne palce które w tym momencie były bardziej interesujące niż lekcja. Po czym bawiłaś się piórem.

-Widzę, że panna Anderson ma lepsze zajęcie niż słuchanie co się do niej mówi. Może referat o historii Azkabanu zachęci cię do słuchania. - powiedział tym swoim głosem który sprawiał że każdy czuł się gorzej

-Ale...

-Na jutro, dwie rolki pergaminu i Hufflepuff traci pięć punktów. A teraz skup się na lekci.

-Dobrze - powiedziałaś i zaczęłaś wpatrywać się w Severusa Snape'a.

Spojrzałaś kątem oka w strone Malfoy'a. Ten w momencie odwrócił wzrok, ale przez tą krótką chwilę zdążyłaś zobaczyć w jego oczach przebłysk emocji.

Później spojrzałaś w drugą stronę gdzie siedziała Sarah. Złapałyście kontakt wzrokowy i wiedziałaś w jej oczach, że jest zadowolona.

Tyle, że ty nie wiedziałaś z czego.

Gdy lekcje się skończyły, razem z Tomem poszłaś do biblioteki gdzie zamierzałaś odrobić zadanie z OPCM.

Usiedliście obok siebie i ty zaczęłaś pisać a Tom rozglądał się wokoło.

-Może to ma coś wspólnego z Sarah? - stwierdził nagle - No ta sytuacja z Malfoy'em.

-Nie sądzę, chyba już dała sobie spokuj a pozatym no... on jej nie lubi wiec nie sądzę żeby uwierzył jej w cokolwiek.

-Ale jednak musisz wziąść to pod uwagę. - dodał po czym zapanowała dość długa chwila ciszy.

Napisałaś właśnie o zakończeniu budowy więzienia po czym powiedziałaś:

-Wiesz co w tym wsztskim jest nie fair? To że jak ja go unikałam to nie dawał mi spokoju, a gdy on ma mnie gdzieś to mam się nie interesować. Skoro tak to ja nie mam zamiaru dowiadywać się o co mu do cholery chodzi.

-Czyżby kłutnia w związku?

-Już chyba nie jesteśmy razem. Co było już się skończyło, nie będzie tak ze mną pogrywał. Może i jestem słaba i emocjonalna ale to nie znaczy że można się bawić moimi uczuciami. Mam go gdzieś!

Sama już nie wiedziałaś co mówisz ale było to jak najbardziej słuszne. Już drugi raz zdarzyła się taka sytuacja i to znów ty na tym ucierpiałaś.

-Może tym razem serio stało się coś poważnego.

-Nie sądzę. - odparłaś któtko i wróciłaś do pisania referatu

_____________
siema joł.

jak tam rozdział? bardzo zły?

znów przepraszam za setki błędów

i zachęcam do pozostawienia za sobą śladu życia

P.S jako że jutro wracam do szkoły kolejny rozdział może pojawić się dopiero za jakiś czas chyba, że napadnie mnie wena

GlupiaDziewczynka

I fall in love with the Slytherin Boy | Draco Malfoy | zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz