-Taehyunga z wami nie ma? -zapytałam nieśmiało. Chłopcy chyba spodziewali się tego pytania, ale żaden z nich nie chciał spojrzeć mi w oczy. Ostatecznie podszedł Jimin.
-Wiesz.. Taehyung musiał zostać. To moja wina. Przepraszam. -skinęłam głową do przyjaciela i przytuliliśmy się w ramach wsparcia.
-Nina, musisz otworzyć mój prezent. -wtrącił Jin.
-O nie, pierw niech otworzy moje pudełko pełne miłości. -zaczął Jhope.
-A oglądała już filmik? -zapytał Yoongi wyraźnie zainteresowany.
-Jungkook mi nie pozwolił. -odpowiedziałam i wszyscy poszliśmy do salonu. -Chłopcy, ja was przepraszam ale nie przygotowałam żadnych przekąsek na dzisiejszy dzień.. w sumie to nikogo się nie spodziewałam.
-Nic się nie przejmuj, już dzwonimy po pizze! -Namjoon chyba był głodny.
-Jungkook puszczaj nagranie! -Jimin się niecierpliwił.
-Chodź Nina do mnie. Tutaj będzie ci się najlepiej oglądało. -Jin pociągnął mnie w swoim kierunku tak raptownie że poleciałam na kolana do niego i Sugi. Ostatecznie wywalczyłam sobie miejsce pomiędzy chłopcami i czekałam na to co za chwilę zobaczę. Gdy Kook włączył filmik, Yoongi złapał mnie za rękę i ścisnął delikatnie. Zdziwiło mnie to posunięcie, ale nie protestowałam. Miałam wrażenie, że chciał mnie tym przed czymś obronić.
Na ekranie pojawił się Jungkook.
Witaj Nina. Jako, że są twoje urodziny, chcieliśmy ci powiedzieć parę miłych słów.. Z tego co wiem to każdy hyung ma ci coś do powiedzenia..
Namjoon: Witaj Nina.. em.. nie wiem od czego by tu zacząć.. am... oczywiście wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Jest mi niezmiernie miło, że mogę brać udział w twoim życiu.. tak jak ty bierzesz czynny udział w naszym. Cieszę się, że jesteś z nami i mam nadzieję, że nadal będziesz naszą kuloodporną dziewczyną. om.. Nina, zdrówka, zdrówka, twardej psychiki do naszego zespołu i abyś osiągnęła w życiu to, czego pragniesz..
Jhope: NINAAA życzę ci abyś zawsze uśmiechała się tak pięknie jak do tej pory. Jesteś naszym promyczkiem. Jesteś niesamowitą osobą, która ma w sobie pełno miłości i pozytywnej energii. Oby nigdy ci jej nie zabrakło. Kocham cię.
Jimin: Nagrywa się już?... okej.. um... Nina.. Nasza wspaniała Nina.. *głos Kooka w tle: Nie wiesz co masz jej powiedzieć, prawda?* Chciałbym jej powiedzieć dużo, ale pewnie nie mam tyle czasu. Nina... mógłbym wymieniać godzinami za co jestem dumny w swoim życiu, ale z pewnością twoja osoba jest na piedestale. Życzę ci aby wszystkie twoje marzenia się spełniły i abyś nigdy nie musiała cierpieć przez kogokolwiek.. um.. myślę, że ty doskonale wiesz czego chcesz w życiu, będę cię w tym wspierał całym sobą, kocham cię.. fighting!
Yoongi: Nie jestem dobry w składaniu życzeń.. chciałbym żebyś osiągnęła wielki sukces, bo naprawdę ciężko pracujesz. Jesteś niesamowitą kobietą.. pewnie chłopcy zgodzą się ze mną że można nazwać cię natchnieniem.. Tak czy inaczej.. życzę ci wszystkiego najlepszego. 100 LAT NINAAAAAA!!!!!
Taehyung... moje serce w tym momencie zabiło szybciej i mocniej..Nina.. są twoje urodziny.. om.. chciałbym ci powiedzieć, że życzę ci wielu sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym. Jesteś niezwykła we wszystkim co robisz. Jestem szczęśliwy, że mogłem cię znaleźć.. puzzelki jednak mają moc.. *zaśmiał się*. Chciałbym też powiedzieć, że kocham cię i gratuluję wszystkiego co udało ci się osiągnąć samej.. to bardzo imponujące.. Bye.
Jin: NINAAAA OOO nasza księżniczko! Są twoje urodziny. Czuję się dumny, że mogę spędzać ten wyjątkowy czas z tobą. Jesteś piękną i zaradną kobietą. Jestem wdzięczny ile wniosłaś w nasze życie odkąd się pojawiłaś. Z okazji tego wyjątkowego święta życzę ci spełnienia marzeń. *cmok*
Jungkook: Nina... po pierwsze wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, miłości.. chociaż wydaje mi się, że już masz wszystko co wymieniłem. Odkąd się poznaliśmy, bardzo dużo się od ciebie nauczyłem.... mimo tego, że jestem starszy.... tak czy inaczej, jesteś wyjątkową osobą i mam nadzieję, że kolejny rok w twoim życiu będzie jeszcze bardziej niesamowity niż poprzedni. Kocham cię i jeszcze raz wszystkiego najlepszego.. dziękujemy..
potem były różnie krótkie scenki z naszych wspólnych momentów, w których brałam spory udział... kiedy gotowałam z Jinem, kiedy wepchnęłam Sugę do basenu.. moja nauka jazdy na desce przy pomocy Jungkooka, układ taneczny z Jiminem i Jhopem, zapasy z RM i kiedy szalałam z Taehyungiem biegając w kigurumi po dormie i oblewając wszystkich wodą.. było tego mnóstwo. Przypomniał mi się cały rok.
nagranie się skończyło.
-I co myślisz? -zapytał Jungkook, który siedział przede mną na podłodze. Moje oczy się zaszkliły. Patrzyłam tępo w telewizor próbując znaleźć odpowiednie słowa podziękowania, jednak w tym momencie w głowie była jedynie pustka.
-Nina..? -zaczepił mnie Jin. Ocknęłam się i dając upust emocjom schowałam się w ramieniu najstarszego przyjaciela. Wszyscy zaczęli się śmiać, a ja ryczałam jak bóbr.
-Chodź do mnie malutka. -odezwał się Jimin. Wstałam i zaczęłam wszystkim po kolei dziękować za tak wspaniałą niespodziankę.
Impreza trwała w najlepsze, a ja udałam się do pokoju po aparat by zrobić kilka zdjęć. Przed samym wejściem od razu wpadłam na niedopakowane pudło z rzeczami Taehyunga. Momentalnie wróciłam na ziemię..
-To rzeczy Tae? -wiedziałam do kogo ten głos należy. Nie odwracając się wzięłam karton do rąk i przeniosłam go do drugiej części pokoju.
-Jimin.. myślę, że będziecie mogli to zabrać. Taehyung pewnie potrzebuje tych rzeczy. -chłopak podszedł do mnie i wręczył mi niebieską kopertę. -Co to jest?
-Zobacz. -odwróciłam ją. Z drugiej strony widniał napis "Taehyung". Otworzyłam i znalazłam w środku bilet na najbliższy koncert chłopców, który miał się odbyć za tydzień. -To ja cię zostawię.. tylko wróć niedługo, bo zaczniemy cię szukać. -uśmiechnął się i pogłaskał mnie po policzku, po czym opuścił mój pokój. W kopercie było coś jeszcze..
Nie no nie zrobię wam tego xD już piszę co dalej..
W kopercie była kartka o pudrowym kolorze. Od razu zaczęłam czytać.
"Nina..
Wiem, że popełniłem błąd i w ostatnim czasie nie byłem dla ciebie podporą.. Zwłaszcza, że właśnie w tym czasie potrzebowałaś mnie najbardziej.
Chciałbym cię przeprosić za zniszczenie aparatu. Z tego co wiem, to Jungkook sprawił ci nowy. Jest mi wstyd za moje zachowanie..
W kopercie jest bilet i mój puzzel.. Ja zawiodłem z obietnicą.. Ale chciałbym żebyś przyszła. Jeśli mimo wszystko mogę cię prosić o coś to chciałbym właśnie żebyś pojawiła się na następnym koncercie.Decyzja należy do ciebie.
Twój Taehyung."Faktycznie, w kopercie był srebrny łańcuszek z jego częścią puzzla. Poczułam jak moje serce ściska się ze smutku. Bez wahania nałożyłam na szyję łańcuszek by go nie zgubić i po otarciu łez wróciłam do salonu, gdzie panowała beztroska atmosfera.
CZYTASZ
Być z nim / TAEHYUNG
FanfictionJedna z serii pt.: "Być z nim...", w której romans jest pomiędzy Polką, a sławnym Koreańczykiem. Jak potoczą się losy tej dwójki? Czy ich zauroczenie przerodzi się w coś innego? Zapraszam do czytania :) Przy okazji pragnę wspomnieć, że prócz tej czę...