Chłopak stanął przed drzwiami od swojego mieszkania patrząc na mnie wchodzącą na górę.
Ja; Ej, nie miałeś przyjść na moje śniadanie?
Reece; Przyjdę, będę za pięć minut okej?
Ja; Okeeej....
Wbiegłam po schodach do swojego mieszkania. Przekręciłam kluczyk w drzwiach i weszłam. Było cicho. Kierowałam się do kuchni. Wyjełam zakupy i zaczęłam pichcić. Gdy zdążyłam usmażyć jajecznicę ze szczypiorkiem wszedł Reece.
Reece; Nie pukałem, pomyślałem że jeszcze śpią.
Ja; I miałeś rację. To śpiochy, potrafią spać do dwunastej. No może oprócz Wery. Dzisiaj śpi trochę dłużej niż zwykle.
Reece; Pewnie wczorajszy dzień tak na nią wpłynął. Dużo się działo.
Ja; Nie zaprzeczam.
Chłopak zajrzał mi przez ramię.
Reece; Mmmm... Ślicznie pachnie.
Ja; Wyjmiesz talerze?
Reece; Gdzie są?
Ja; Na górze w szafce, po lewej.
Blondyn poustawiał talerze i szklanki. Rozłożył sztućce i usiadł na krzesełku.
Nałożyłam każdemu na talerz jajecznicę i po dwie kanapki, jedna z twarożkiem i rzodkiewką, a druga z szynką, sałatą i pomidorem. Postawiłam na środku dzbanek czarnej herbaty i poszłam do korytarza, żeby zawołać dziewczyny na śniadanie.Pukałam po kolei do każdych drzwi po czym usiadłam naprzeciw Reece'a.
Spojrzałam na jego uroczy uśmiech.Reece; Tak wygląda Polskie śniadanie?
Ja; No mniej więcej tak się u nas je w tej części Polski, w której mieszkałyśmy. Nie ma tu nic specjalnego.
Reece; Ciekawie.
Ja; Raczej zupełnie zwyczajnie.
Natalka wyszła z pokoju w krótkich granatowych spodenkach i białej krótkiej, cienkiej koszulce.
Natalka; O czym tak rozmawiacie gołąbeczki?
Chłopak spojrzał się na mnie i prawy kącik jego ust lekko się uniósł. Brunetka usiadła obok mnie spoglądając na talerz.
Natalka; Byliście już gdzieś dzisiaj?
Ja; W sklepie, a czemu pytasz?
Natalka; A nic, tak tylko.
Ja; Jest Brad?
Natalka; Wyszedł wczoraj późnym wieczorem.
Siedzieliśmy jedząc prosty ale całkiem smaczny posiłek. Po jakimś czasie dołączyły do nas Maja i Weronika. Reece zachowywał się normalnie. Cieszyłam się, że akceptował moje przyjaciółki i nie przeszkadzało mu ich towarzystwo, tak samo zresztą jak i im.
CZYTASZ
my place... | R.B
FanfictionNowa szkoła, praca, dom. Jednym słowem 'nowe życie'. Trzy przyjaciółki u boku i... sąsiad? Co z tego będzie i jak się to skończy? ZAWIESZONE! ZAPRASZAM DO DRUGIEJ KSIĄŻKI O TYM SAMYM TYTULE!! 💗 Styczeń 2019 - 3 miejsce #newhopeclub --- Kwiecień 2...