Reece; Zaczynam się trochę martwić. Coś cię łączy z Blake'iem? Powiedz prawdę.
Te pytanie całkowicie zwaliło mnie z nóg. Jak mógł tak w ogóle pomyśleć? Spojrzałam na niego i zatrzymałam się.
Ja; Mówisz serio?
Reece; Tak. Chcę wiedzieć ile się zmieniło, gdy cię "zdradziłem".
Powiedział pokazując w powietrzu cudzysłów.
Ja; Nic. To znaczy może, ale to nie jest istotne.
Reece; Jeśli nic nie zrobiłaś, to nie masz się chyba czym martwić prawda?
Ja; No tak... Bo to zaczęło się na koncercie, jak po naszej rozmowie chciałam uciec do domu. On mnie dogonił, odprowadził, wysłuchał, pocieszył. No wiesz jak to jest... On chyba znowu wyobrażał sobie trochę więcej. Ja cieszyłam się tylko z tego, że mogłam się komuś wygadać, gdy nie było przy mnie nikogo.
Reece; Rozumiem... Znam Blake'a. Jest jaki jest, a my nie mamy na to wpływu.
Ja; Szkoda mi go trochę.
Reece; Żartujesz? Mówimy o tej samej osobie? Może kiedyś do niego dotrze co zrobił. A i jeszcze jedno, jeśli nie da ci spokoju to wiesz, co masz robić.
Spojrzałam na niego niepewnie.
Reece; Masz mi powiedzieć. To mój kumpel, ale nie dam nikomu cię skrzywdzić.
Ja; Masz zamiar wplątać się w taką bójkę jak ostatnio? To chyba nie najlepszy pomysł. Nie jestem warta twojej zniszczonej reputacji.
Reece; Jesteś warta o wiele więcej.
Zmierzaliśmy w stronę restauracji, w której zazwyczaj jedliśmy śniadania. Czułam się źle. On się nie odzywał, wiec zapewne o czymś myślał.
Ja; Reece?
Reece; Tak?
Ja; Między nami na pewno wszystko okej?
Reece; Tak, wybacz. Zamyśliłem się.
Usiedliśmy przy jednym ze stolików. Patrzył się na mnie z wyraźnym smutkiem na twarzy.
Ja; Znam cię, widzę że coś jest nie tak. O co chodzi?
Reece; Jak to teraz odkręcić?
Ja; A co dokładnie?
Reece; No tą sytuację z Anais.
Pomyślałam chwilkę i doszłam do wniosku, że skoro internet potrafi tak szybko coś zepsuć, to może też naprawi.
Ja; Podaj mi swój telefon.
Reece; Co chcesz zrobić?
Zapytał podając mi urządzenie.
Ja; Zaraz zobaczysz.
Złapałam jego rękę i splotłam nasze palce. Zrobiłam zdjęcie i oddałam mu telefon.
Ja; Możesz to wstawić.
On wstawił to zdjęcie, które zrobiłam, a ze swojego telefonu zrobiłam inne, które wstawiłam do siebie na konto.
CZYTASZ
my place... | R.B
FanfictionNowa szkoła, praca, dom. Jednym słowem 'nowe życie'. Trzy przyjaciółki u boku i... sąsiad? Co z tego będzie i jak się to skończy? ZAWIESZONE! ZAPRASZAM DO DRUGIEJ KSIĄŻKI O TYM SAMYM TYTULE!! 💗 Styczeń 2019 - 3 miejsce #newhopeclub --- Kwiecień 2...